( gazeta: "Physique Magazine Coverman" , Germany 1893. Arch. JWIP.PL)

Popisowym numerem wielu czołowych niegdyś atletów było tzw. rozciąganie ramion przez kilku mężczyzn. Swego rodzaju rekordzistą w tej ‘konkurencji” był atleta francuski, który podczas specjalnej próby w Mediolanie przytrzymał na odpowiednio zrobionych pasach dwa samochody osobowe, jadące w przeciwnych kierunkach.

Oczywiście nie radzimy próbować tego wszystkim. Tym, którzy chcą wypróbować swoją „krzepę” proponujemy próbę najpierw z dwoma kolegami, później z czterema (na plaży ściągnie gapiów i kibiców - przyp. jwip).


(Zabawa atletów, arch. JWIP.PL)

Bardzo ważne jest uwiązanie liny, pasów lub nawet zwykłych ręczników na ramionach (zob. rysunek). Chodzi o to, aby np. ręcznik był umocowany na ramieniu jak najwyżej ( w pobliżu pachy), bowiem łatwiej wówczas wyjść zwycięsko z takiej próby. Przed próbą stajemy w dość szerokim rozkroku silnie zapierając się nogami o ziemię. Ręce powinny być skrzyżowane wysoko na klatce piersiowej, którą unosimy do góry.

Radzimy przy pierwszych próbach, zachować daleko idącą ostrożność, gdyż szarżowanie i przecenianie swoich sil może zakończyć się kontuzją.

Tekst ze zbioru materiałów Stanisława Zakrzewskiego (1907 -1972),