Strona G³ówna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjêæ

PIONIERZY

Kontakt
Artyku³y:
Jan W³odarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
O¶rodki
RÓ¯NE
Statystyka
Odwiedzi³o nas:
9999592
osób.
Oni s± z nami:
Prawdziwy sens i "czysto¶æ" gry. Cz. II. Rozmawia Jan W³odarek

Z DARIUSZEM PACAKIEM – twórc± literackim i ¶piewakiem, ³±cz±cym pracê artystyczn± z pasj± i wytrwa³o¶ci± wêdrowca, którego droga prowadzi³a przez do¶wiadczanie nie tylko wielu zak±tków ziemi, ale i wielu profesji, przy tym uprawiaj±cym kulturystykê i pisz±cym o tym sporcie na stronie internetowej JWIP.PL, a tak¿e w literackich i naukowych publikatorach – rozmawia Jan W³odarek

Od zarania dziejów ludzko¶ci warto¶ci sportu a w szczególno¶ci si³a i „wyrabianie” miê¶ni by³y ró¿nie odbierane przez przemijaj±ce spo³eczeñstwa, obecnie jest podobnie. Jak spostrzega Pan ró¿nicê warto¶ci estetycznych miêdzy ¶wiatem artystów a wspó³czesnym obliczem wyczynowej kulturystyki?

Jest to interesuj±ce, i¿ w naszej rozmowie, która ma przecie¿ w znacznej mierze dotyczyæ kulturystyki, ju¿ na pocz±tku porusza Pan aspekt sztuki.
System warto¶ci estetycznych wystêpuj±cych w ¶wiecie artystów – twórców kultury, ró¿ni siê od tych wystêpuj±cych w kulturystyce. Ale ¶wiaty warto¶ci moralnych rz±dz±cych sztuk± jak i sportem wydaj± siê byæ niezwykle do siebie zbli¿one. Jednak w okresie ostatnich 30 lat szczególnie silnie zaznacza siê pewna rozbie¿no¶æ – zw³aszcza pomiêdzy szeroko rozumianym obszarem sztuki i ideami, jakich jest ona no¶nikiem a ¶rodowiskiem wyczynowych kulturystów, koncentruj±cych siê na kszta³towaniu swojej sylwetki, paranormalnych miê¶ni, rozwijanych z pomoc± ró¿nych wspomagaj±cych ¶rodków. Ginie prawdziwy sens i „czysto¶æ” gry. Kreowany cel jest idiotyzmem, jest skierowany przeciwko cz³owiekowi!

Jest tak¿e kulturystyka rekreacyjna, powszechnie uprawiana. Ona w jakie¶ mierze wspó³cze¶nie nawi±zuje w kszta³towaniu miê¶ni i sprawno¶ci fizycznej do pierwowzorów antycznej Grecji. Jest, wiêc bli¿sza rozwojowi duchowemu, moralnemu...
W ¶wiecie, czynnikiem napêdzaj±cym jego rozwój jest wzrost koniunktury. Do tego niezbêdne s± ¶rodki. Wspó³czesna cywilizacja uzna³a, ¿e jest nimi kapita³. St±d te¿ pewnie wyczynowy sport sta³ siê zawodowym. Dlatego mamy profesjonalnych kulturystów. Czy w tym wypadku cel prowadzi dzi¶ do zdrowia, czy do zysku ekonomiczengo w wielu dzia³ach gospodarki? Odpowied¼ niesie dla humanisty pesymizm. To wielka szkoda, gdy¿ najwiêkszym bogactwem jest cz³owiek... W cz³owieka ma³o inwestuje siê, choæ to on w³a¶nie wytwarza bud¿et. Kulturystyka rekreacyjna globalnie nie przynosi zysku przeliczalnego na du¿e pieni±dze. Mog³aby przynosiæ jednak ogromny profit dla spo³eczeñstw, wychowuj±c prê¿ne, zdrowe pokolenia. A to ju¿ w finansach pañstwa przek³ada siê na ogromne pieni±dze!
Oczywistym jest, ¿e taka kulturystka jest dla ka¿dego i ¿e mo¿e mieæ sztuk± styczne p³aszczyzny w kwestiach moralnych. My¶lê, ¿e w du¿ym stopniu nawi±zuje do etyki i pojêcia piêkna w sztuce. Wyrabia tak¿e wra¿liwo¶æ na piêkno ludzkiego cia³a i plastyczn± harmoniê umiê¶nienia. W wielu przypadkach wywo³uje u æwicz±cego zainteresowanie sportem i rze¼b± antyku.

Wykazuje Pan uniwersalizm æwiczeñ si³owych, nawi±zuj±c do roli jak± odgrywaj± one dzi¶ w ramach rekreacji fizycznej XXI w. a jednocze¶nie siêga Pan do ich staro¿ytnej genezy...
Rekreacja fizyczna, której elementem /zw³aszcza w Europie Zach./ jest kulturystyka dla ka¿dego, tak jak to przewidzia³ Ojciec tej formy ruchu w Polsce - Stanis³aw Zakrzewski, jawi siê integraln± czê¶ci± kultury fizycznej i s³u¿y zaspakajaniu potrzeb spo³eczeñstwa choæby t.j. podnoszenie poziomu zdrowia, poszerzanie ¶wiadomo¶ci prawid³owego ¿ywienia, higieny, ogólnie rozumianej estetyki, budowanie cech moralnych np. wytrwa³o¶ci, sumienno¶ci, niez³omno¶ci a nawet odwagi cywilnej. Elementy kulturystyki wystêpuj± w ka¿dego rodzaju aktywno¶ci fizycznej, rehabilitacji oraz w ka¿dym sporcie wyczynowym. Osoba, która czynnie zajmuje siê kulturystyk± jej pozytywne nastêpstwa odczuwa dos³ownie w ka¿dej chwili ¿ycia.

I tak by³o kiedy¶?
Jak by³o kiedy¶ w Polsce, Pan wie lepiej ode mnie. Je¶li za¶ ten problem bêdziemy analizowaæ w szerszych ramach, to wydaje siê, ¿e od niepamiêtnych lat cz³owiek zwraca szczególn± uwagê na osobnicze piêkno, obojêtnie, jakiego archetypu estetyki bêdzie ono dotyczyæ. Obecnie, jednym z narzêdzi kszta³tuj±cych g³ównie tylko stronê fizyczn± istoty ludzkiej, miêdzy innymi poprzez system body building, jest aktywno¶æ fizyczna ¶ci¶le zwi±zana z ideologi± spo³eczeñstw konsumpcyjnych. Inaczej ma siê to w Azji, gdzie wci±¿ kultura fizyczna mo¿e ¶ci¶le wynikaæ z tradycji, filozofii lub religii.

To w³a¶nie z tak± kulturystyk±, z systemem body building, jest Pan na co dzieñ?
Nie, nie z tak±. „Moja” kulturystyka pomaga mi ¿yæ. Jest styczna w kwestiach moralnych z brniêciem w sztuce. Tak¿e i ona niezmiennie od lat hartuje moj± moralno¶æ. Niestety, nie æwiczê systematycznie. Jak wspomina³em kiedy¶ /„Je¶li kocha... to poczeka”, JWIP.PL, Dzia³: Historia/, wróci³em do czynnego jej uprawiania po 27. latach przerwy. Trenuje od dwóch do czterech razy w tygodniu. W zale¿no¶ci od przerwy aktywizujê swoje cia³o æwiczeniami wykonywanymi sumiennie lub z „przymru¿eniem oka”, jak dziecko zaczynaj±c kolejny raz od pocz±tku. Oczywi¶cie, i¿ w ten sposób mêczê swój charakter nak³aniaj±cy zawsze do... lenistwa.

Spostrzega Pan, ¿e w kulturystyce nowoczesno¶æ kojarzy siê jednak z tendencj± do patologii cia³a i umys³u?
Dostrzegam w pañskim pytaniu synonim walki pokoleñ, "wojnê ¶wiatów". Niestety tendecja, o której Pan wspomina, wystêpuje - jak wydaje mi siê - wszêdzie - w ka¿dej dziedzinie. Jednostka nie zdaje sobie sprawy jak bardzo jest manipulowana, niewolona wewnêtrzenie. Dzi¶ jest to inny rodzaj sterowania ni¿ ten znany polskiemu spo³eczeñstwu z okresu w³adzy ludowej. A w kulturystyce? Praktycznie nie zaobserwowa³em æwicz±cego, który by nie u¿ywa³ choæby p³ynów izotonicznych. A to jest i tak najmniejsze z³o. Pozerzy z tatua¿ami, rujnuj±cy swe zdrowie, „brojlery” na wielk± lub na ma³± skalê, w³asnym wysi³kiem doprowadzaj± siê do kalectwa. Rozliczenie czeka w przysz³o¶ci.

Ale patologia ju¿ jest widoczna?
Skoro za w³asne pieni±dze kupuj± sw± ¶mieræ, to odpowied¼ jest jednoznaczna. Nie mo¿na ich nazwaæ sportowcami, ani te¿ osobami uprawiaj±cymi rekreacyjn± kulturystykê. Wg. mej opinii tych osobników æwicz±cych sprzêtem kulturystycznym, wykonuj±cych æwiczenia kulturystyczne, nie nale¿y kwalifikowaæ do noszenia miana kulturysty a ich æwiczeñ - do miana treningu. Oni dzia³aj± na szkodê nie tylko swego zdrowia ale i na szkodê idei, moralno¶ci, na szkodê ¶rodowiska atletów. Okre¶lenie: sportowiec, kryje w sobie pewien szanowany etos, wypracowany wraz z tradycjami! Rodzi siê wiêc pytanie: czy to spo³eczeñstwo trzeba winiæ, czy raczej tych którzy ¶wiadomie kreuj± analfabetyzm moralny, duchowy, intelektualny?

Jak wynika z definicji sportu taki stan jest patologi±, wiêc nawi±zuj±c do pañskiej wypowiedzi patologiê nale¿y zwalczaæ?
Czy da siê zawróciæ kijem rzekê?! Czy mo¿na zawróciæ bieg cywilizacji? Wiele organizacji próbuje powstrzymaæ galopuj±c± dewastacjê na ró¿nych p³aszczyznach. Rezultaty s± znikome! Regres widaæ nawet w si³owniach „dla ka¿dego”. Ich wyposa¿enie jest coraz bogatsze, nowocze¶niejsze- a pojmowanie zasad treningowych, postêpy w rozwoju sportowym - coraz mniejsze. Uwa¿am, ¿e ju¿ nasta³ czas, aby zastanowiæ siê powa¿nie, dok±d zmierza kulturystyka szczególnie w stosunku do m³odzie¿y zapatrzonej w slogany reklamowe. W szko³ach podstawowych gabinety lekarskie zlikwidowano. Wady postawy i oty³o¶æ dzieci s± ju¿ „norm±”. Aktywno¶ci fizycznej nie wpaja siê dzieciom. Rozumiem, ¿e w tym aspekcie ju¿ ,,jeste¶my w Europie”! Czego mamy spodziewaæ siê za kilka lat, nie tylko w pojmowaniu i realizacji sportu? W tym miejscu silnie akcentujê, ¿e nie interesuj± mnie ogólnie przyjête opinie i oceny, kreowane przez komercjonalizm, konsumpcjê, a przede wszystkim przez polityków.

Mo¿na pomy¶leæ, ¿e jest Pan wrogiem tego, co cz³owiekowi staraj± siê wmówiæ krajowe i miêdzynarodowe korporacje lub ca³kiem ma³e firmy, namawiaj±c do nabycia nie zawsze zdrowych i przydatnych produktów?
Oczywi¶cie! Ale w najwiêkszym stopniu winiê polityków za ¶wiadome dopuszczanie korupcji w ¶wiatowym marketingu oraz za kreowanie z premedytacj± tendencji spadkowej spo³eczeñstw. Czy nale¿y daleko szukaæ? Z drugiej za¶ strony niech ka¿dy szuka winy w sobie samym. Ka¿dy ma wybór, ka¿dy ma mo¿liwo¶æ poznania, ka¿dy ma woln± wolê. Problem tkwi w chêci dokonania wysi³ku, w odwadze szukania innej drogi ni¿ ogólnie przyjêta, w pragnieniu zg³êbiana ¼róde³, w niez³omno¶ci dokonywania swego rozwoju.


Æwiczy Pan w luksusowych warunkach dla zdrowia, otoczony nowoczesnym sprzêtem treningowym i produktami wspomagaj±cymi zalecanymi przez kolorowe czasopisma dla kulturystów ³atwo, wiêc i¶æ na "skróty' i spo¿ywaæ farmaceutyki na „szybkie miê¶nie”?
Tak, w moim otoczeniu jest równie¿ sporo sklepów z piêknie opakowanymi suplementami i ró¿nymi od¿ywkami dla uprawiaj±cych sport, nie tylko si³owy. S± w nich m.in. produkty tak¿e dla starszych ludzi, dla maj±cych problemy z oty³o¶ci±. Te sklepy wydaj± drukiem bogato ilustrowane katalogi, a sprzedawcy namawiaj± do zakupu. To s± wspania³e bodzice do nabywania chemikaliów, a nie s± one bynajmniej tanie. Jako¶æ porad jest na niskim poziomie. Po¶ród setek preparatów jest bardzo trudnym znalezienie takiego, któryby nie by³ szkodliwy dla zdrowia!

Ale s± tacy, którzy znajduj±…
Tak, s± ró¿ni nabywcy. Ale najbardziej bolesny fakt stanowi± kilkunastoletni ch³opcy, marz±cy chyba na równi o dziewczynach, jak i wielkich miê¶niach, amatorzy magazynów z monstrualnymi osobnikami. Najczê¶ciej pytaj± o sterydy. Kreuje ich marketing - ro¶nie klientela... Trzeba siê spieszyæ, aby mieæ natychmiast to, co siê chce. To moda. To bycie na czasie... Modna droga „na skróty” bywa najczê¶ciej bardzo dalek± drog±. Nierzadko wiedzie na krawêd¼ przepa¶ci. Wytrwa³o¶æ i praca nie s± w modzie.

Rynki europejskie zalewa ¿ywno¶æ z fabryk a nie z gospodarstw rolnych. Co zatem nale¿y je¶æ, aby w zdrowy sposób budowaæ trwa³e miê¶nie?
W tej dziedzinie nale¿y byæ bezwzglêdnym wobec siebie. Nale¿y spo¿ywaæ ¿ywno¶æ ekologiczn± i mieæ absolutn± pewno¶æ, ¿e ta któr± kupujemy – jest ni± rzeczywi¶cie. Dawniej prawie ka¿da ¿ywno¶æ by³a zdrowa. Cywilizacja nie by³a a¿ tak „rozwiniêta” jak tego do¶wiadczamy wspó³cze¶nie: aby produkowaæ wszystko tylko i wy³±cznie dla zysku - aby dla zysku zabijaæ siebie. Obok dobra i rzeczywistego postêpu, nowe techologie, nauka, tworz± patologie bêd±ce zagro¿eniem dla gatunku ludzkiego. Znajdujê te procesy dramatycznymi...

Jak± wiêc dietê powinien stosowaæ æwicz±cy?
Inny jest rodzaj diety dla osobnika bêd±cego tu¿ po okresie dojrzewania, w pocz±tkowej fazie pe³nego anabolizmu, inny dla dojrza³ego mê¿czyzny. Inne priorytety musi mieæ dieta w okresie przemiany aminokwasów zwanej katabolizmem. Inne zadania ¿ywieniowe musi stawiaæ sobie osoba obdarzona genetycznie tzw. gêsto¶ci± miê¶niow±, inne obdarzona tendencjami bogatej pod¶ció³ki t³uszczowej. Inaczej powinna kszta³towaæ siê gospodarka ¿ywieniowa u osoby bêd±cej we wstêpnej fazie treningowej, trwaj±cej do kilku lat, a inaczej u zawodnika zaawansowanego.

S± jakie¶ generalne priorytety...
Nale¿y mieæ ogromn± ¶wiadomo¶æ istnienia ¿ywno¶ci i quasi ¿ywno¶ci, której nale¿y unikaæ, i to z wielu powodów. Niemal zawsze priorytet stanowi± ¿ród³a bia³ka i wapnia, a w nastêpnej kolejno¶ci wêglowodanów, a tak¿e niezbêdnych tluszczy. Nie wolno zapominaæ o elektrolitach, witaminach i mikroelementach. Upraszczaj±c, wypada podaæ, i¿ produktami powinny byæ najlepsze gatunki miêsa wo³owego, koniny, wybrane gatunki dziczyzny, drób, ro¶liny str±czkowe, prawdziwe mleko i przetwory z niego (ze zwróceniem uwagi na ilo¶æ mas³a), jaja (ze zwróceniem uwagi na ilo¶c ¿ó³tek), wybrane gatunki ryb, wêglowodany ze zbó¿ (ze szczególnym uwzglêdnieniem ilo¶ci) kasze, ry¿… Nie do pominiêcia jest rola soi, s³abo przyswajanej w naszej kulturze. Idea³em by³oby picie „¿ywej” wody, jako tej, nie wytr±caj±cej wolnych rodników oraz nierozstawanie siê z palet± warzyw (ze szczególnym rozeznaniem ich zró¿nicowanej roli, jak± odgrywaj± w naszym organizmie)… Dla trenuj±cych si³owe sporty powinny to byæ ilo¶ci ponadnormatywne, roz³o¿one jednak na niedu¿e porcje, o du¿ej czêstotliwo¶ci spo¿ywania (w porównaniu z ogólnie przyjêtymi trzema posi³kami dziennie).

Gotowanie, sma¿enie to te¿ sztuka nie wszystkim znana
Nie bez znaczenia dla jako¶ci po¿ywienia jest sposób przygotowywania posi³ków i czas obróbki termicznej jakiemu poddajemy dany produkt. Polska tradycja w tym wzglêdzie nie nale¿y do polecanych. Szczególnie nale¿y zrezygnowaæ ze sma¿enia, zw³aszcza na t³uszczach zwierzêcych, a zainteresowaæ siê parowaniem i gotowaniem.

U¿ytkownicy wiêkszo¶ci si³owni s± przekonani, ¿e aby staæ siê „wielkim i w masie”, to trzeba je¶æ na okr±g³o ry¿ kurczakiem, owsiankê z bananem, popijaæ energetycznymi napojami i oczywi¶cie „przegryzaæ” to, co kilka godzin produktami z fabryki od¿ywek i suplementów. Najlepiej z puszek opatrzonych etykietkami w jêzyku angielskim.
Có¿, snobizm jest faktem we wszystkich spo³eczeñstwach. Wynika on z kompleksów... Jestem zaciêtym wrogiem g³upoty. Z g³upoty wynika lenistwo oraz strach, które uwa¿am za nowotwór ludzkiej moralno¶ci. Proszê kazaæ takiemu sztucznemu okazowi, o jakim wspomina Pan, wbiec na szóste piêtro, albo wykopaæ rów. Nie wspominam ju¿ o ca³odziennej np. 30 km wêdrówce np. po Tatrach! Niech Pan sprawdzi takiego osobnika w warunkach wymagaj±cych natychmiastowej reakcji przeciw z³u... Niech Pan spyta takiego bohatera o biochemiê organizmu. A ju¿ my¶l±c ca³kiem prymitywnie, ile razy taki pseudo atleta wykarmiony na puszkach z fabryki suplementów podci±gnie siê na dr±¿ku (jest to jedno z tzw. z³otych æwiczeñ kulturystycznych, jedno z najpowa¿niejszych æwiczeñ korekcyjnych). Oczywi¶cie, i od tej depresjogennej regu³y s± wyj±tki, na szczê¶cie!
Ostatnio wyrzuci³em ok.1,5 kg piersi z kurczaka. Po pierszej ich porcji czu³em siê bardzo ¼le. Musia³y byæ nafaszerowane antybiotykami lub hormonami. Nale¿y bardzo uwa¿aæ co siê je.

Na ten temat ma³o jest w polskich czasopismach, bo to nie wypada. My za¶ o tym dobrze wiemy jak równie¿ o tym, ¿e jednak kulturystyka rekreacyjna ma szanse obroniæ siê przed patologi±.
Trudno przes±dzaæ. Ja w to ¶wiêcie wierzê. ¦wiat nale¿y do idealistów. Kulturystyka naturalna jest tak szlachetn± aktywno¶ci± jak wspinaczka wysokogórska lub akt artystyczny jednostki w sztuce. Jest ¶ci¶le zwi±zana z estetyk± proporcji i piêkna oraz z pojêciem zdrowia, sprawno¶ci organizmu i z kszta³towaniem postaw moralnych. Wnikaj±c jeszcze g³êbiej mo¿na j± nawet zaliczyæ (podobnie jak wiêkszo¶æ azjatyckich sportów walki) do najszlachetniejszej ze sztuk – sztuki tworzenia nie tylko kanonu piêknego cia³a, ale sztuki ca³ego ¿ycia.... Jednak do tego tombakowy ani nawet z³oty ³añcuch na szyi nie wystarcz±, sygnety – te¿ nie. Trzeba mieæ jeszcze odwagê, wolê i si³ê ducha.

To kwestia warto¶ci…
Wszytko zale¿y od tego, do ¶wiata jakich warto¶ci chcemy nale¿eæ. Proszê zwróciæ uwagê, i¿ np. spo¿ywanie pokarmu mo¿e byæ zaspokajaniem g³odu, ale te¿ wystêpuje, jako no¶nik ¶wiata poloru, blichtru, jako element snobizmu. Bywa i tak, i¿ pokarm jest form± medycyny, sztuki, filozofii, religii - czyli jest elementem wiedzy. Mo¿emy szybko „wyhodowaæ” sw± sylwetkê "na proszku" do prania, i organy wewnêtrzne doprowadziæ do ruiny. Mo¿emy te¿ prac± doprowadziæ organizm do takiego stanu, i¿ w wieku ok. 70 lat jego parametry przekraczaæ bêd± mo¿liwo¶ci nawet (!) wspó³czesnego dwudziestolatka! O tempora, o mores! To jest ¿mudna praca. O tym ju¿ Pan najlepiej wie.

Doceniam warto¶æ zdrowia i sposób, w jaki Pan testowa³ je w górach Tybetu, na pustyniach w Afryce.
Przygotowanie do wysi³ku, poprzez naturalny trening kulturystyczny, bardzo przydaje siê, bo chroni przed przedwczesnym wyczerpaniem, infekcjami, czy te¿ zapa¶ciami natury psychicznej… Np. ³atwo popa¶æ w panikê, kiedy w czasie "burzy’’ sp³ywa siê z drogi wraz z b³otem; kiedy d³ugo¶æ traktu na pustyni, pomimo zapisów na mapach - nie zgadza siê z realno¶ci±, a dzieñ ma siê na ukoñczeniu… kiedy nagle zmienia siê pogoda w górach lub kiedy podlega siê 63°C. ró¿nicy temperatur … Ale to nic nowego! Przecie¿ ju¿ red. Stanis³aw Zakrzewski propagowa³ kulturystykê jako przygotowanie do uprawiania dyscyplin olimpijskich, do odbywania s³u¿by wojskowej... innymi s³owy: jako trening ujawniaj±cy prze¿ycie w swoistych „warunkach ekstremalnych”. Nie k³ama³...

Zdrowie Panu dopisa³o, ale jakie to uczucie, gdy ma siê na grzbiecie plecak wa¿±cy 46 kg i udaje siê z Pekinu do Tybetu?
Cz³owiek jest tylko s³ab± form± egzystencji. Obojêtnie jak zdaje siê byæ mocarny... Có¿, to karuzela uczuæ, jak± niezwykle trudno znie¶æ. Latem w Pekinie czuje siê ³a¼niê w powietrzu. Z powodu temperatury i wilgotno¶ci jest siê tam ci±gle mokrym. W stolicy Tybetu za¶ wystêpuje mi³y, jesienny ch³ód... Najpierw rodzi siê duma i poczucie szczê¶cia - uda³o siê uzyskaæ indywidualne pozwolenie na wjazd do Lhasy. Na dworcu ma siê odczucie ma³py w klatce, gdy¿ wyrasta siê o g³owê ponad innych, twarz porasta zarost, nie ma siê sko¶nych oczu lecz tobó³, którego wszyscy chc± dotkn±æ, chc± siê z nim zmierzyæ. Jest przy tym du¿o ¶miechu. W przedziale nic pan nie rozumie wiêc odczuwa siê odosobnienie. Poci±g pokonuje najwy¿sz± wys. ponad 5 tys m. Zapobiegawczo wdycha pan O2 bo my¶li pan, ¿e jest pan m±dry i zapobiegawczy. Noc± budz±c siê, widzi pan jak kto¶ grzebie w pañskim plecaku i ucieka. Nie mo¿na go dogoniæ. Nieswoja sytuacja, bo jasnym staje siê, ¿e ma pan „opiekuna”. Jednak nie przewiduje pan dolania jakiego¶ ¶rodka do pañskiego termosu z herbat±. Na miejscu wszystko przebiega zgodnie z planem, wiêc znow ogarnia pana rado¶æ i przede wszystkim nadzieja na realizacjê zamiarów i na pobyt w ¶wiêtych miejscach.

I jest wspaniale?
Niezupe³nie, bo natychmiast daje siê dostrzec skutki chiñskiej kolonizacji, wiêc duszê ogarnia ból. Po dwóch dniach pojawiaj± siê znaczne symptomy choroby co oznacza niepokój. Zaczyna kojarzyæ siê pierwsze, zbagatelizowane krwawienie z jamy ustnej zaraz po opuszczeniu poci±gu. Choroba pog³êbia siê niezwykle gwa³townie. Pojawia siê panika. Tê trzeba opanowaæ. Tabletki nie pomagaj±. Mo¿liwo¶ci organizmu koñcz± siê - krew z p³uc, wielki kaszel, piekielne têtno, wielkie problemy oddechowe. Pozycja mo¿liwa do zniesienia jest tylko jedna: pionowa. Motoryka ogranicza siê prawie do zera z uwagi na wydolno¶æ serca.
CDN.

Rej.145a/wywiad - 7/29.09.2010 r.
Ostatnia aktualizacja 2010.10.19 godz. 13:07


Nie nale¿y rozpoczynaæ treningu si³owego pod wp³ywem ¶rodków dopinguj±cych i odurzaj±cych. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i æwiczeñ nale¿y siê skonsultowaæ z lekarzem. Autorzy i w³a¶ciciel strony JWIP.PL nie ponosz± jakiejkolwiek odpowiedzialno¶ci za skutki dzia³añ wynikaj±cych bezpo¶rednio lub po¶rednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artyku³y
Skutki koronawiru...
¦wiêta Wielkiej ...
Zmar³ nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak j±dra choroba...
Flesz
Hiszpania, 2001 r.
Hiszpania, 2001 r.
JEWGIENIJ KO£TUN, ROSJA
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Je¿eli na tej stronie widzisz b³±d, napisz do nas.

Jan W³odarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | O¶rodki | RÓ¯NE