Lekarz medycyny Grażyna Dziekan zwraca uwagę na to, że jeśli w ćwiczeniach na siłowni nie zachowamy umiaru i rozsądku, to one mogą nam zaszkodzić. Ma też radę dla tych, którym już dokucza ból pleców i karku. - „Nie ryzykuj i zanim skorzystasz z siłowni, poproś o konsultacje lekarza ortopedę".
Może już dopada cię dyskopatia, a ty ćwiczysz?

Autorka wyjaśnia, na czym polega dyskopatia.
Między kręgami – a jest ich od 32 do 34 – naszego kręgosłupa znajdują się elastyczne poduszki, tzw. dyski. To właśnie one zapewniają kręgom ruchomość i amortyzują wszelkie wstrząsy, na jakie narażony jest nasz kręgosłup. Wewnątrz tej całej struktury biegnie kanał kręgowy, a w nim rdzeń nerwowy, będący splotem nerwów. Dyski wraz z kręgami dźwigają nasze ciało. Są przez cały czas obciążone.
Jeśli mamy nadwagę, pracujemy wiele godzin w pozycji stojącej lub siedzącej czy dźwigamy ciężary, wówczas nasze dyski zaczną się buntować. Wtedy łatwo o ich przemieszczenie. Przesunięty dysk uciska nerwy przechodzące przez kanał kręgowy, powodując ból.

Jak rozpoznać, że to dyskopatia?
Zwykle schorzenie objawia się w odcinku lędźwiowym i szyjnym kręgosłupa. Dyskopatia lędźwiowa powoduje ból (zazwyczaj będący następstwem nagłego ruchu: dźwignięcia ciężaru, mocnego skrętu tułowia) o rożnym nasileniu, zaczynający się w okolicy lędźwiowo – krzyżowej, promieniujący wzdłuż kończyn aż do kolan. Dyskopatia szyjna objawia się bólem karku i potylicy”.

W siłowni nieraz można spotkać ćwiczących, skarżących się na bóle kręgosłupa, wkrótce już ich tam nie ma. Czy w poradnikach dla początkującego kulturysty jest jak uchronić się przed tą częstą przypadłością?
(Z artykułu „ Ach ten dysk”, tygodnik „Twoje imperium” 17.07.2007 r., wybrał Ignacy)
Rej. 239 /medycyna-18 /2011.01.16/.
Ostatnia aktualizacja: 2011.01.30 Godz. 22:03