(Fot. z arch.)
NA CZASIE, WIÊC PRZYPOMINAMY
Wstrz±¶niêty wieczorn± rozmow± z kole¿ank± nie mog³em usn±æ, wiec wsta³em i podekscytowany zabra³em siê do pisania na temat karnawa³owy, ale dotycz±cy kulturystów, a g³ównie mojej osoby. Dotychczas serdeczna mi kole¿anka ze zdziwieniem odkry³a, ¿e ja - cz³owiek dojrza³y na umy¶lê i ciele nie pijê alkoholu.
Mo¿e to wydaæ siê dziwne, ale ona mo¿e i s³usznie stwierdzi³a, ¿e unikam napojów wyskokowych g³ównie z tego powodu, ¿e bojê siê, i¿ spowoduj± one pogorszenie stanu mojego umiê¶nienia.
Oczywi¶cie po takim stwierdzeniu wybuch³a awanturka. Ubolewam nad tym, a przy tej okazji dotar³o do mnie, ¿e je¶li siê æwiczy i jednocze¶nie unika alkoholu, to w towarzystwie mo¿na zostaæ zakwalifikowany do grupy ludzi - delikatnie ich nazywaj±c - zakochanych we w³asnych miê¶niach. Zainspirowany przez kole¿ankê siedzê w pe³ni nocy i piszê, dlaczego nie pijê. Jej i innym odpowiadam w przystêpny sposób:
Po¶wiêcam du¿o czasu na budowê swojej sylwetki wk³adaj±c w to wiele wysi³ku, kosztem wielu wyrzeczeñ. Dla æwicz±cych si³owo i buduj±cych masê miê¶niow± alkohol nie jest wskazany, a wrêcz mo¿e spowodowaæ negatywne skutki.
Po pierwsze - dzia³a jak prosta toksyna na bia³e szybko kurczliwie w³ókna miê¶niowe, które to najbardziej s± sk³onne domiê¶niowej hipertrofii czyli powiêkszenia swojej objêto¶ci; ma to szkodliwy wp³yw na procesy przyrostu masy cia³a. Ponadto, co chcê szczególnie podkre¶liæ, zaburza zachodz±cy w w±trobie proces syntezy glukozy z aminokwasami. Uwidacznia siê to zw³aszcza podczas d³u¿szych sesji treningowych, a szczególnie - je¶li æwicz±cy jest dodatkowo na diecie nisko wêglowodanowej, ³atwo mo¿e wtedy doj¶æ do wyst±pienia nag³e hipoglikemii, spadku poziomu glukozy. Alkohol, ze wzglêdu na swe depresyjne dzia³anie na mózg, blokuje uwalnianie acetylocholiny jednego z neuroprzeka¼ników, i zaburza jej syntezê.
To z kolei zmniejsza koncentracjê æwicz±cego. Sprawê pogarsza jeszcze upo¶ledzone wykorzystanie glukozy przez mózg, a przecie¿ w³a¶nie glukoza jest najlepszym „;paliwem” dla komórek nerwowych. I to s± podstawowe powody, dla których szanuj±cy siê kulturysta powinien unikaæ alkoholu. I co za tym idzie miejsc, w których jest on z du¿± chêci± i ilo¶ciach spo¿ywany. Mam tu na my¶li ró¿nego rodzaju bankiety, imprezy czy przyjêcia, na których bardzo ³atwo jest tam spotkaæ siê z lud¼mi, którzy nie rozumiej± tego, ¿e cze¶æ kulturystów powa¿nie traktuj±cych swoje budowanie cia³a ma zupe³nie inne zdanie na temat spo¿ywania alkoholu.
Najlepszym rozwi±zaniem by³oby gdyby nasza abstynencja by³a szanowana przez ogó³ spo³eczeñstwa. Niekiedy jednak jeste¶my w sytuacji, gdy wypicie lampki szampana jest konieczne ze wzglêdu na rangê spotkania lub podnios³± okoliczno¶æ. To mo¿na traktowaæ za normalny stan; gorzej, jak stracimy umiar. W takiej sytuacji mo¿na zminimalizowaæ negatywnie skutki alkoholu. Jak wiadomo, wyp³ukuje on z organizmu elektrolity, magnez, potas. Niestety nic nie zatrzyma szkodliwego dzia³ania alkoholu, ale mo¿na wtedy spo¿yæ witaminê C, która pomo¿e w neutralizacji aldehydu octowego, odpowiedzialnego za fatalne samopoczucie. Trzeba te¿ dostarczyæ organizmowi potasu. Wystêpuje równie¿ mocne zakwaszenie organizmu; dlatego pierwiastki zasadowe s± tu potrzebne, zaleca siê witaminy: C, K, Mg oraz Ca.
Dobrze te¿, gdy wypijemy kilka szklanek soku pomidorowego. Najlepiej jest zrobiæ sobie tak± kuracje tu¿ po zakoñczeniu imprezy. Jednak nie warto zbyt czêsto korzystaæ z tego typu szybkiej kuracji. Wiadomo te¿, ¿e alkohol (np. czerwone wytrawne wino) w ma³ych dawkach ma swój pozytywny wyd¼wiêk na organizm, ale to odrêbny temat. Pozostajê przy tym, ¿e trenuj±c si³owo mo¿emy sobie darowaæ alkohol.
Autor: Bartosz Derdowski, z Sopotu 16 stycznia 2008 r.
Od JWIP.PL: Bartosz , przedstawia nam swoj± odpowied¼ na proste pytanie bliskiej mu dziewczyny, dlaczego kultury¶ci nie pij± alkoholu?
Poruszy³ temat na czasie, bo w karnawale, a zakoñczy³ recept± na kaca. Uzupe³niamy j± tym, co radzi Agnieszka Krêglicka w artykule „ Dania na kaca”.
„Takiego stanu nikt nie po¿±da. Nikt nie planuje, ¿e siê w nim znajdzie. Ale kiedy impreza jest szampañska, kiedy barman miksuje fantastyczne drinki, a my bawimy siê znakomicie, wtedy niezauwa¿alnie skazujemy siê sami na cierpienia nastêpnego dnia.
G³owa ciê¿ka, sucho w ustach, cia³em wstrz±sa dreszcz. Pod³e samopoczucie pog³êbia wspomnienie krótkiego momentu w trakcie zabawy, kiedy przez g³owê przelecia³ ostrzegawczy sygna³, ¿e alkoholu ju¿ do¶æ, i zosta³ zignorowany. Jaka szkoda”.
W tej sytuacji rada pani Agnieszki to dania na kaca : „Powinny byæ mokre, miêkkie, ¶liskie, ³atwe do prze³ykania. Dobrze wchodzi pomidorowa, ¿urek, rosó³, bigos. Chrupanie twardych rzeczy wywo³uje bolesny ³omot w g³owie”. Szczegó³y na ten temat mo¿na znale¼æ w dodatku do : „Gazety” ,”Wysokie Obcasy” , 5 stycznia 2008 r.
J.W.
Ostatnia aktualizacja: 10 lutego 2010, godz. 22.20
Rej. 3/dietetyka – 1/10.02.2010
Ostatnia aktualizacja : 2011.02.08 godz. 20:59
|