
(Fantazja czy sterydowa rzeczywistość?)
Warto uświadomić sobie , że usilnie rozwijając masę mięśniową, sprawność fizyczną często traktuje się marginalnie. Po latach takiego ułomnego treningu dochodzi się do umięśnionej sylwetki zwracającej uwagę otoczenia, lecz i politowanie, gdy przyjdzie grać, np. na plaży w piłkę siatkową.
Zaniedbania ogólnej sprawności fizycznej powodują, że osobnik umięśniony staje się ociążałym, z „kanciastą” zwinnością i gibkością, czyli budzi tym śmieszność.
Henryk Jasiak w swoim artykule pt. „Trening sprawności”, opublikowanym w 1988 roku, w „Wiadomościach Sportowych”, napisał: - „Potężne bicepsy, szerokie bary, wysoko sklepiona klatka piersiowa nie czynią jeszcze człowieka w pełni sprawnie fizycznym”. Rozwijają to za autorem można powiedzieć, że bez sprawności fizycznej nie można mieć dobrych wyników sportowych w żadnej dyscyplinie olimpijskiej. Według mnie, właśnie bez wysokiej ogólnej sprawności fizycznej, potężnie umięśniony kulturysta może być groteską sportowca, przyjmując, że kulturystyka jest dyscypliną sportową.
W wymienionym artykule, który jest w naszym dziale „TRENING”, autor opisał różne składniki sprawności, rozróżniane na podstawie fizjologicznych mechanizmów. Trzeba je koniecznie dobrze znać , aby uważać się za świadomego sportowca.
Aut. Ignacy, 23 lipca 2009 r..
Rej.263./ Trening - 23/2011.02.14 /
Ostatnia aktualizacja: 2011.02.18 godz. 23:28
|