Strona Główna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjęć

PIONIERZY

Kontakt
Artykuły:
Jan Włodarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
Ośrodki
RÓŻNE
Statystyka
Odwiedziło nas:
10812421
osób.
Oni są z nami:
Błyskawica przewodziła. Aut. Jan Włodarek

(Na zdjęciu Mirosław Wożniak i Jerzy Pachocki z "Sarmaty". Fot. Jan Rozmarynowski)

Warszawska „Błyskawica”, w której pełnię społeczną funkcję Honorowego Prezesa, w latach 60-tych XX wieku była w czołówce polskich ośrodków kulturystycznych. Miała bardzo dobrych i doświadczonych instruktorów, znakomitych zawodników, zwycięzców ogólnopolskich i zagranicznych zawodów. Toteż reprezentacyjny zespół „Błyskawicy” na każdych zawodach był klasyfikowany na medalowym miejscu.

Instruktorzy wraz z zawodnikami i entuzjastami ćwiczeń siłowych mieli niespożyte siły i ambicje społecznego organizowania zawodów sportowych. Prawie każdego roku organizowano różne zawody. Zaczynając od mistrzostw „Błyskawicy” - Warszawy, a kończąc na imprezach ogólnopolskich, w których startowały reprezentacje Tiumieniu (Rosja) oraz Wilna i Kowna (Litwa) a także zespół ówczesnej Czechosłowacji; w tych większych zawodach uczestniczyło, nawet ok. 200 zawodników!


To właśnie Błyskawica zorganizowała pierwsze w kraju „Mistrzostwa Siły” w trójboju siłowym. Można więc powiedzieć, że niedawno sprawnie przeprowadzone zawody w wyciskaniu sztangi leżąc o Puchar Burmistrza dzielnicy Praga – Północ m.st. Warszawy są kontynuacją dobrej społecznej pracy z lat 60.
Teraz jest nadzieja, że obecni społecznicy z „Błyskawicy”, działający na rzecz rozwoju rekreacyjnej kulturystyki, pójdą w tym kierunku i będą corocznie organizować rekreacyjne imprezy sportowe dla mieszkańców dzielnicy, a szczególnie dla młodzieży, która bardzo lubi rywalizować w konkurencjach siłowych.

Znając już ich upodobanie, przy jednoczesnym zaangażowaniu społeczników „Błyskawicy”, można spodziewać się, że wkrótce w tej dziedzinie „Błyskawica” stanie się najlepsza w Warszawie.
Jest ku temu szczególna zachęta ze strony Jarosława Sarny - zastępcy burmistrza Dzielnicy Praga – Północ i Adama Kuszkowskiego naczelnika Wydziału sportu i rekreacji, a to zobowiązuje.

Przy okazji reaktywacji działalności sportowej „Błyskawicy” warto przypomnieć wyniki pierwszych i drugich zawodów w Polsce rozegranych o tytuł „Mistrza Siły”, z których zachowały się protokoły z wynikami tej rywalizacji.

W 1969 roku entuzjaści siły z „Błyskawicy”, „Syrenki” i „Reduty” postanowili zmierzyć się w prawie nieznanym wówczas trójboju siłowym. Wtajemniczeni w arkana kulturystyki dobrze teraz widzą, co to był za „stwór - raczkującej” rywalizacji sportowej. Kilka zdań wyjaśnienia na początkujących: Trójbój, jak i obecnie obejmował następujące konkurencje: wyciskanie sztangi leżąc, przysiad ze sztangą na barkach i „martwy ciąg”, czyli unoszenie ciężaru z ziemi do wysokości kolan, przy wyprostowanym tułowiu.
Wówczas ustalono umownie cztery kategorie wagowe. Nie było podziału na seniorów i juniorów.

Zawody przeprowadzone w „Błyskawicy” zgromadziły 31 zawodników z pięciu ośrodków, które rywalizowały tylko w zawodach kulturystycznych. Przed zawodami nikt z nich specjalnie nie przygotowywał się do tej imprezy. Wiadomo - „polska szkoła kulturystyki” wówczas kojarzyła się również z siłą, więc robiono ciągi sztangi, przysiady, wyciskanie , ale nie traktowano tego w kategorii jakiegoś trójboju. Można powiedzieć, że pierwsi uczestnicy tych zawodów przystąpili „z marszu” do rywalizacji, a publiczność pierwszy raz obserwowała zawody w trójboju.

Z uwagi na to, że były to pierwsze oficjalne zawody, najlepsze wyniki w poszczególnych kategoriach były pierwszymi rekordami Polski w trójboju siłowym.
Wyniki tych historycznych zawodów:
Waga lekka ( do 70 kg wagi ciała) – Bernard Posłuszny- 445 kg ( 125 -130-190),
Waga średnia ( do 77,5 kg) – Mirosław Wożniak- 480 kg (115-160-205),
Waga półciężka (do 85 kg – Jerzy Chodkiewicz - 455 kg (120-145-190),
Waga ciężka (powyżej 85 kg) Jan Włodarek- 600 kg ( 170-190-240).

Ze znanych kulturystów Antoni Wojewoda (instruktor w „Błyskawicy”) uzyskał 455 kg, Jan Kozłowski 435 kg.( od wielu lat mieszka w USA), Jerzy Dzitkowski (właśnie wrócił z USA po 30 letnim pobycie) znany z bardzo ładnego pozowania, uzyskał - 445 kg.
Ja uzyskałem najlepsze wyniki, ważyłem 88 kg, ale spaliłem kilka prób, m.in. w wyciskaniu leżąc ,minimalnie – 177,5 kg. Warto wspomnieć, że zwycięzca wagi średniej – Mirosław Wożniak, był też znakomitym trenerem prowadzącym kulturystów warszawskiej ”Sarmaty”. Zmarł pod koniec lat 70-tych.

W następnym roku również w „Błyskawicy”, odbyły się zawody o tytuł „Mistrza Siły”, ale w zawodach oprócz stołecznych kulturystów rywalizowali kulturyści z Łodzi i Kutna.

Tym razem zawodnicy byli już przygotowani do zawodów, o czym świadczą uzyskane wyniki:
Waga lekka: Kazimierz Dogielski z Łodzi – 550 kg (145-185-220) wyprzedził Wojciecha Strzeżka („Syrenka”) – 522,5 kg (152,5-180-190). Była to kategoria silnych ludzi, bowiem oni osiągnęli znakomite rezultaty, a każdy z nich ważył tylko 70 kg!
Waga średnia: Mirosław Wożniak z Ursusa - 525kg. (127,5-190-217,5),
Waga półciężka: Stefan Krajewski z Łodzi - 545 kg (150-185-210); obecnie Stefan jest cenionym profesorem nauk ekonomicznych,
Waga ciężka: Jan Włodarek z „Błyskawicy” - 625kg. (170-205-250).

Moja „waga ciężka” wówczas wynosiła 89 kg. „Spaliłem jedynie w – martwym ciągu - 260 kg, które uzyskiwałem na treningu. Należy odnotować, że w tych zawodach pokazali się znani wówczas w Polsce juniorzy z „Błyskawicy”: Sławomir Filipowicz uzyskał 497,5 kg (145-162,5-190), a Paweł Przedlacki – 525 kg (125-190-210).

Spoglądając na te wyniki trzeba pamiętać, że uzyskali je typowi kulturyści – przedstawiciele polskiej szkoły kulturystyki – stworzonej przez Stanisława Zakrzewskiego. Wyniki te były wypadkową wszechstronnego treningu, nieskalanego dopingiem. Ci zawodnicy nie dysponowali żadnymi odżywkami, suplementami, nie mówiąc już o proteinie. Nie każdy z nich miał pas ciężarowy, na ogół jeden przypadał na daną reprezentację ośrodka. Nikt nie miał typowych butów do podnoszenia ciężarów, a o „sprężynujących koszulkach czy kostiumach” "podnoszących siłę” nawet o 50 kg w danym boju nikt nie słyszał, bo ich jeszcze nie było. I jeszcze jedno - w wyciskaniu sztangi leżąc tułów musiał ściśle przylegać do ławeczki. czyli nie tak jak dziś kręgosłup wygina się w pałąk!

Można więc współczesnym siłaczom powiedzieć: Panowie, proszę z szacunkiem do rezultatów siłowych tych, który byli typowymi przedstawicielami szkoły Stanisława Zakrzewskiego. Dla mających wątpliwości proponuję np. wycisnąć leżąc 170 kg (przy wadze ok. 90 kg z zachowaniem siermiężnych, ale zdrowych warunków z lat 60.

Jeszcze przez kilka lat „Błyskawica” organizowała te zawody, ale one nie przekształciły się jednak w ogólnopolskie mistrzostwa. Dopiero w 1977 roku z inicjatywy Centralnej Komisji Kulturystyki przy Zarządzie Głównym TKKF (której byłem przewodniczącym), w Piotrkowie Trybunalskim zostały przeprowadzone pierwsze mistrzostwa Polski w trójboju siłowym. Mamy protokół z tych zawodów, więc może wkrótce napiszę o nich.
Autor:Jan Włodarek, 31 maja 2011 r.
Rej.364./ JW.-34/2011.05.31/JWIP.PL
Aktualizacja: 2011.06.26. Godz. 10:13

Zobacz: "Błyskawica zaczyna błyszczeć", jest w dziale "Ośrodki".




Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artykuły
Skutki koronawiru...
Święta Wielkiej ...
Zmarł nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak jądra choroba...
Flesz
Koniec spotkania
Koniec spotkania
JUBILEUSZ "BŁYSKAWICY"
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Jeżeli na tej stronie widzisz błąd, napisz do nas.

Jan Włodarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | Ośrodki | RÓŻNE