Strona G³ówna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjêæ

PIONIERZY

Kontakt
Artyku³y:
Jan W³odarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
O¶rodki
RÓ¯NE
Statystyka
Odwiedzi³o nas:
10454678
osób.
Oni s± z nami:
Jesienne zaproszenie. Autor Andrzej Ziemilski

(Fot z "SdW",1959)

Ilu¿ ludzi wie, ¿e góry najpiêkniejsze s± jesieni±? Niewielu spotkasz ich o tej porze.
S³oñce nie przypala ju¿ grzbietu, powietrze jest lekkie i rze¶kie. Delikatna mg³a wisi nad dolinami. Czerwieniej± jarzêbiny, p³owiej± trawy, rdzawa trawa pokrywa ju¿ li¶cie buków. I cicho, pusto, tylko owce dzwoni± na halach i ³±kach. Wielka wczasowa fala opad³a. Oto najpiêkniejszy czas pój¶cia w góry.

Lato tatrzañskie czy babiogórskie – jest zdradliwe. Wybierasz siê na dwa tygodnie lipca w Bieszczady – i leje deszcz przez dwa tygodnie. U brzegów Tatr rozbijasz w sierpniu namiot – i burza spêdza ciê w ka¿de popo³udnie ze ¶cie¿ki, czy - gorzej jeszcze - z grani.
Tylko jesieñ górska ciê nie zrazi.


Wêdrowanie po górach jest bowiem przede wszystkim sztuk± dzielenia samotno¶ci z nielicznymi towarzyszami. Byæ mo¿e imponuj±co wygl±da kierdel owiec wype³niaj±cych swym pobekiwaniem ca³± dolinê, ci±gn±cy d³ugim sznurem po up³azach i perciach. Ale co dobre dla owiec, nie zawsze jest dobre dla ludzi. Zostawmy dla ruchu masowego spacery, kolejki linowe, autokarowe promenady. Dwustoosobowa wycieczka na Zawrat, schroniska zapchane do ostateczno¶ci zmêczonymi dzieæmi prowadzonymi przez niem±drych nauczycieli – wszystko to deprecjonuje prze¿ycia górskie, rozgniata wielko¶æ i majestat gór, odbiera im ich prawdziw± ciszê. W lipcu i sierpniu tego nie unikniemy. Ale niech tylko wkroczy wrzesieñ na kartki kalendarza, góry siê wyludniaj±. Jak za skiniêciem ró¿d¿ki, pogoda siê wyg³adza, rozp³ywaj± siê gdzie¶ na horyzoncie gro¼ne burzowe chmury. Wtedy przychodzi czas na nas. Idziemy w góry. Czekaj± na nas.

Jest ciep³o, ale nie gor±co. S³oñce ¶wieci, lecz cokolwiek blado. Zamglony krajobraz sk³ania do refleksji, cisza rozmarza, szum strumieni hen, daleko w dole przynosi aurê delikatnej melancholii. I tak, siedz± gdzie¶ wysoko pod szczytem, nurzaj±c twarz w suchych trawach i zio³ach, maj±c oczy pe³ne z³otawego rozproszonego ¶wiat³a, staramy siê nagle jako¶ miêccy, liryczni, sk³oni do ciep³ych, ³agodnych uczuæ, wspomnieñ, my¶li…

Ostrzegam: grozi to powa¿nym wypaczeniem naszego zblazowanego nieco charakteru, cynicznego trochê ¶wiatopogl±du. Grozi rozklejeniem siê. Je¶li przypadkiem towarzyszy nam partner p³ci odmiennej, to nie rêczê za nic. Znam ludzi odpornych na narciarskie zagony wielkanocne wg³±b gór, na wielka letni± taternick± przygodê: nie wytrzymaj± naporu tej jednej pory roku: górskiej jesieni. Najdziwniejsze, ¿e dzieñ dzisiejszy nie ¿a³uj±. Gdy wspomnieæ im o jakim¶ popo³udniu na Starbociñskim Szczycie czy na Pilsku, u¶miechaj± siê nieco wstydliwie…

Wiêc mo¿e nie ostrzegam w koñcu: mo¿e zachêcam? Plecak na grzbiet, mapka w kieszeñ wiatrówki – i w góry! Nie wierzycie naiwnym, którzy wypychaj± Was tam w lipcowy skwer Sudetów, czy na sierpniowy spêd t³umów na G±sienicowej. Jed¼cie teraz. Z³ota polska jesieñ zaci±ga ju¿ sw± wartê nad górami. Borówki osi±gaj± soczysto¶æ miodu, a brusznice przyci±gaj± usta cierpkim smakiem. Wychodz± rydze. Czas na Was. Paj±ki szykuj± ju¿ babie lato do swych wielkich, corocznych skoków. Nim nici okryj± szron nadranny, nim wiatry przynios± pierwsze podmuchy zimy – skorzystajcie z zaproszenia.
Autor Andrzej Ziemilski (1923 -2003)
Rej.142/ró¿ne -17/24.09.2010 r.
Ostatnia aktualizacja 2011.10.16. godz. 21: 18

Nie nale¿y rozpoczynaæ treningu si³owego pod wp³ywem ¶rodków dopinguj±cych i odurzaj±cych. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i æwiczeñ nale¿y siê skonsultowaæ z lekarzem. Autorzy i w³a¶ciciel strony JWIP.PL nie ponosz± jakiejkolwiek odpowiedzialno¶ci za skutki dzia³añ wynikaj±cych bezpo¶rednio lub po¶rednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artyku³y
Skutki koronawiru...
¦wiêta Wielkiej ...
Zmar³ nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak j±dra choroba...
Flesz
Mistrzostwa Polski, 1984 r.
Mistrzostwa Polski, 1984 r.
WITOLD MAJCHRZAK ( 1917 - 2009)
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Je¿eli na tej stronie widzisz b³±d, napisz do nas.

Jan W³odarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | O¶rodki | RÓ¯NE