(Na zdjęciu: Witold Majchrzak i Jan Włodarek, Bydgoszcz, rok 1976, fot. J. Szala).
Urodził się 30 listopada 1917 roku w Berlinie.
Przez całe życie był oddany Polsce, walczył broniąc ją w kampanii wrześniowej.
Pasjonował się sportem, kochał ćwiczenia siłowe. W Bydgoszczy, już w latach 30 - tych uprawiał boks, zapasy, podnoszenie ciężarów i inne dyscypliny sportowe.
Po wyzwoleniu Polski, organizował od podstaw sport w Bydgoszczy, w tym kulturystykę, której wierny był do końca swojego życia. Udzielał się społecznie w strukturach organizacyjnych kulturystyki TKKF oraz LZS.
Darzony był wielkim szacunkiem przez tych, którzy wówczas ćwiczyli kulturystykę i propagowali w kraju.
Szkoda, ze o Jego pionierskiej pracy na rzecz kulturystyki zapomnieli w Polskim Związku Kulturystyki... Milczą również redaktorzy kolorowych magazynów dla ćwiczących, nieraz serwujących „recepty amerykańskich mutantów”.
Dobrze pamiętam ostatnie spotkanie z Witkiem w Jego domu, w Bydgoszczy. Prawie na wszystkich ścianach wysiały dyplomy, medale, proporczyki a w regale i na szafach rzędem puchary- pamiątki przypominające sukcesy sportowe Witka.
Był bardzo chory, cierpiał, ale martwił się że wyczynowa kulturystyka została sprowadzona do napinania mięśni, budowanych z pomocą środków pochodzenia farmaceutycznego.
Dziś w rocznicę Jego rodzin powtórzę to, co powiedział mi o początkach swojej przygody ze sportem oraz chłopakach, których uczył kulturystyki:
- „W bydgoskiej „Polonii” szczeniakiem byłem (koniec lat 20.), a udało mi się ćwiczyć razem z Edwardem Rinke*. Po każdym treningu wracałem do domu z posiniaczoną twarzą i mama załamywała ręce. Cóż byłem niski i nawet walcząc z dystansu miałem za krótkie ręce. Po trzech latach treningów zrezygnowałem. W klubie „RKS Amator” były treningi zapasów. Zgłosiłem się, spróbowałem. Ćwiczyliśmy nad kanałem, zawsze na świeżym powietrzu. Oprócz zapasów i podnoszenia ciężarów jeszcze biegałem, pływałem, żeglowałem. Nie gardziłem udziałem w grach zespołowych.
- Każdego roku (lata 80.) przychodziła do mnie prawie setka chłopaków, takich nietypowych mięczaków, chudych i nieporadnych, którzy dzięki ciężkiej pracy budowali bez prochów piękną, męską sylwetkę. Bo w kulturystyce chodzi, o piękno, proporcje ciała, sportową sylwetkę, a nie, przewalistą - powleczona patologiczną masą mięśniową. Gdyby ta dyscyplina, ale z zasadami polskiej szkoły kulturystyki Stanisława Zakrzewskiego, była dziś, to by była powszechnie uznawana przez społeczeństwo, a młodzież nie byłaby garbata.
O Jego przygodach na arenach sportowych - przez pół wieku - nazbierało się wiele artykułów i opowieści. W zbiorze materiałów JWIP.PL jest kilkanaście artykułów o Witoldzie - życiu i sportowych sukcesach. Są one złotymi kartami historii polskiej kulturystyki. Bez ich znajomości, w środowisku ćwiczących kulturystykę można uchodzić za intelektualnego „pakującego” muła.
Oto polecane tytuły artykułów (są w dziale; "Sylwetki"):
„Witold Majchrzak - atleta wszechstronny" Autor: Jan Włodarek „Witold Majchrzak - ostatni siłacz Rzeczpospolitej" Autor: Jan Włodarek
„Jego życiorys to gotowy scenariusz filmowy” Autor: Stanisław Karabasz
„Powalił niedźwiedzia” Autor: Paweł Kowalski
„Moje pierwsze spotkanie z Nestorem” Autor: Jan Włodarek
„Człowiek na medal” Autor: Małgorzata Wąsacz
„Witold Majchrzak – pancerniak z Artyleryjskiej” Autor Małgorzata Wąsacz.
„Wspominamy Witolda Majchrzaka" Autor:
Małgorzata Wąsacz
„Wspominamy Witolda Majchrzaka" Aut. Zespół JWIP.PL
PAMIĘTAJMY O WITOLDZIE MAJCHRZAKU NASZYM PRZYJACIELU - LEGENDZIE POLSKIEJ KULTURYSTYKI,
Jan Włodarek, 30 listopada 2011 r.
*E.Rinke, w latach międzywojennych należał do krajowej czołówki pięściarzy (wagi muszej i koguciej). W pierwszych latach okupacji . został aresztowany przez gestapo i trafił do obozu koncentracyjnego w Mauthausen. Tam zmuszony przez SS-manów stoczył kilkanaście walk. Po wyzwoleniu boksował jeszcze przez kilka lat w bydgoskich klubach. Poczym został trenerem, wyszkolił znakomitych bokserów
m. in. Henryka Niedźwiedzkiego i Jerzego Adamskiego wielokrotnych mistrzów Polski i medalistów olimpijskich.
Rej.458. /Pionierzy - 31/ 2011.11.30 / JWIP.PL
Aktualizacja: 2011.12.02. Godz. 22:45
|