(Na zdjęciu, z prawej :Witold Majchrzak i Ben Weider - prezydent IFBB, w 1984 r. Fot. Jan Rozmarynowski).
JWIP.PL. W dniu rocznicy urodzin Witolda Majchrzaka – legendarnego pioniera polskiej kulturystyki - przypominamy o Nim artykuł Stanisława Karabasza z 2007 roku.
Najsłynniejszą walkę stoczył w cyrku z… niedźwiedziem
Kilka dni temu 90 lat skończył bydgoski legendarny atleta i prekursor kulturystyki w Bydgoszczy - Witold Majchrzak
Z tej okazji wyróżniony został Medalem 50 – lecia TKKF. Witold Majchrzak jest ostatnim żyjącym kontynuatorem tradycji słynnej grupy atletycznej, którą tworzyli legendarni siłacze: Władysław Pytlasiński, Stanisław Cyganiewicz, Teodor Stekker i Stanisław Niwiński.
Bydgoski nestor polskiej kulturystyki był ich godnym następcą, a jego kariera obfituje w wiele sensacyjnych wydarzeń.
Urodził się 30 listopada 1917 r. w Berlinie, ale 4 lata później wraz z rodzicami przeniósł się do Bydgoszczy, gdzie mieszka do dzisiaj.
Karierę zaczął w Sokole
Karierę sportową zaczął od gimnastyki i lekkiej atletyki w Sokole V (Wilczak i Okole). W 1933 r. jako zawodnik BKS Polonia, zdobył mistrzostwo Pomorza w boksie w wadze lekkiej. Rok później został zapaśnikiem i ciężarowcem w RKS Amator. Należał też do Związku Strzeleckiego, gzie pływał na żaglówce. Biegał, pływał, grał w siatkówkę, Brdę przemierzał kajakiem. W wieku 17 lat rwał sztangę o ciężarze 50 kg jedną ręką. W latach 1936-39 był mistrzem Pomorza w podnoszeniu ciężarów i zapasach, a w roku 1939 był mistrzem Polski w zapasach w wadze półciężkiej. Był wszechstronnym sportowcem, co w późniejszych latach ułatwiało karierę atletyczną.
We wrześniu 1939 r., jako kapral 8. Batalionu Pancernego przy ul. Artyleryjskiej, bronił ojczyzny. Wraz z załogą swojego czołgu został internowany w Kozielsku. Jednak w drodze wymiany jeńców Rosjanie wydali Niemcom polskich żołnierzy, którzy mieli niemieckie korzenie. W ten sposób znalazł się w lagrze w Bawarii, gdzie pracował u bauera. Z niewoli niemieckiej do Bydgoszczy wrócił w listopadzie 1940 r. Został skierowany do pracy w fabryce zbrojeniowej w Łęgowie, gdzie do końca wojny pracował jako kierowca. Dzięki wstawiennictwu kolegów trenował w niemieckim klubie zapaśniczym w Gimnazjum Humanistycznym przy ul. Grodzkiej.
Popisy w cyrku
Latem 1942 r. do Bydgoszczy przyjechał cyrk, którego właścicielem był Max Schmidt, atleta o europejskiej sławie. Gwoździem programu była walka ochotników z 300-kilogramowym niedźwiedziem. Nagrodą za położenie niedźwiedzia było 100 marek. Ryzyko walki ze zwierzęciem podjął 25-letni wówczas Witold Majchrzak. Przy wzroście 170 cm i wadze 78 kg wyglądał skromnie. Na rozgrzewkę, by przekonać niedowiarków o swojej sile, najmniejszym palcem prawej ręki podnosił do góry 25-kilogramowy odważnik.
Ubrany w skórzaną kurtkę i pilotkę na głowie przetrzymał piekielny uścisk misia, który na pysku miał założony kaganiec. Po kilku minutach rozpaczliwego, wzajemnego tarmoszenia się, brunatny zwierzak stanął na tylnych łapach w jednej linii. Wykorzystał to nasz bohater, który wytrącił go z równowagi i błyskawicznie zastosował chwyt i wykonał rzut. Było po walce, a pan Witek zainkasował 100 marek przy aplauzie widowni.
Po wojnie brał udział w kilkudziesięciu turniejach zapaśniczych w całej Polsce. Od 1956 r. podnoszenie ciężarów zastąpił kulturystyką, która stawała się coraz bardziej popularna w Polsce. W 1963 roku założył sekcję kulturystyczną w Bydgoszczy, która przyciągała setki młodych ludzi. To była wówczas moda i styl na spędzenie wolnego czasu. W grudniu 1966 roku założył ognisko TKKF „Kulturysta”, w którym pod okiem naszego mistrza wychowało się wielu czołowych w Polsce zawodników, m.in. Zygmunt Igras i Andrzej Klepcarz.
W maju 1974 jako jedyny Polak Witold Majchrzak brał udział w konkursie o tytuł Mister Universum we włoskiej Veronie. Miał wtedy 57 lat i był najstarszym zawodnikiem. Tam też był świadkiem początku wielkiej chemii jaka później zawładnęła tym sportem.
FAKTY
•Za swoją działalność Witold Majchrzak otrzymał najwyższe kulturystyczne odznaczenie na świecie – Honorowy Złoty Medal Prezydenta IFBB, jako 19 działacz na świecie. Medal osobiście mu wręczył 22 czerwca 1984 r. w Bydgoszczy, prezydent IFBB – Ben Weider.
•Wcześniej, w 1971 r. przyznany został mu honorowy medal IFBB, a w 1980 r. otrzymał dyplom IFBB Certificat Merit. Jako jedyny Polak posiada wszystkie najwyższe odznaczenia światowej federacji.
•W swoim bogatym zbiorze posiada medal Za udział w wojnie obronnej 1939 roku, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski i złotą odznakę Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej.
Autor: Stanisław Karabasz ”Express Bydgoski”, 5 grudnia 2007 r. Artykuł: "Za bary z 300-kilogramowym misiem".
Rej.657/Pionierzy - 40/2012.11.30/ JWIP.PL
Aktualizacja:2012.12.12, godz 10:45
|