
(Zawody „Sopot- 64”. Najlepsi seniorzy Polskiej Szkoły Kulturystyki. Od prawej: Przemysław Kwiatkowski (Warszawa), Redaktor Stanisław Zakrzewski, Antoni Kołecki (Łódź), Ludwik Ogrodowicz - sędzia z Gdańska, Andrzej Laskowski (Warszawa), Tadeusz Kiliś ( Koszalin), Jerzy Pachocki (Warszawa), Aleksander Jentczak -
przewodniczący Miejskiego Komitetu Kultury Fizycznej w Sopocie, Gabriel Gołębiowski z Warszawy. Fot. Jan Rozmarynowski).
W pierwszych latach istnienia kulturystyki, a szczególnie od 1959 roku, dzięki redaktorowi Stanisławowi Zakrzewskiemu kulturystyka była masowo uprawiana przez młodzież – szkolniaków, akademików, poborowych, żołnierzy i dorosłych różnych zawodów. Szybko została uznana jako nowa forma wychowania fizycznego, którą uprawiało setki tysięcy osób w prymitywnych często domowych i piwnicznych siłowniach. Ćwiczono chałupniczo wykonanym sprzętem bez instruktora korzystając z publikacji Stanisława Zakrzewskiego. Kulturystyka jednak w następnych latach zdobywała nowych zwolenników ćwiczeń siłowych modelujących sylwetkę, zwiększających siłę i sprawność fizyczną. Ta forma rekreacji fizycznej stała się prężnym ruchem w naszej kulturze fizycznej.
Redaktor Stanisław Zakrzewski, długoletni trener i organizator sportu, korzystający początkowo z obcych źródeł dostrzegł że ćwiczenia kulturystyczne sprowadzone tylko do ćwiczeń zwiększających masę mięśniową prezentowaną na konkursach „piękności”, mają małe zastosowanie w celowym wysiłku (w sporcie, pracy, służbie wojskowej itd), który młodzieży najbardziej imponuje.
Stworzył formę naturalnej i zdrowej kulturystyki rozwijającej motoryczne cechy człowieka, nadał jej charakter użytkowy i bardziej męski. Określił ją w swoich książkach i artykułach oraz przedstawił w amerykańskim czasopiśmie „Muscle”, jak również w Moskwie na spotkaniu naukowców zajmujących się ćwiczeniami siłowymi.
Przypominamy tekst „Polski kierunek w kulturystyce”, który ukazał się w jego książce pt. „Siła Sprawność Piękno” z 1962 roku, późnej wielokrotnie wznawiana.
Autor: Jan Włodarek, styczeń 2013
POLSKI KIERUNEK W KULTURYSTYCE
Kulturystyka, nowa forma ćwiczeń, pojawiła się daleko od nas. Poznaliśmy ją ze źródeł pośrednich – prasy, książki, co nie upoważnia do przesądzania, jaki jest jej charakter w tamtym środowisku. Wydaje się jednak rzeczą niezbitą, że rozwój na Zachodzie ma podłoże głównie merkanylne, o czym świadczą bogato wyposażone ośrodki, wyścig o jakość i rozmaitość sprzętu, reklamowanie „jedynych z niezawodnych metod”, a przede wszystkim – licznie organizowane konkursy o tytuł najpiękniej zbudowanego otwierającą (nielicznym – przypis. jw.) drogę do telewizji, filmu, własnego ośrodka, własnych wydawnictw itd.
To tłumaczy, dlaczego w kulturystyce zachodniej jedyny akcent jest, a przynajmniej był dotychczas, położony na rozwój mięśni, w czym niejednokrotnie dochodzi do przesady kosztem innych cech fizycznych rozwoju.
Wspomniałem już, że przeszczepiwszy na polski grunt ćwiczenia siłowe szybko zdaliśmy sobie sprawę z konieczności skierowania jej na inną drogę. Nie chcąc nic uronic z atrakcyjności tych ćwiczeń, staraliśmy się im nadać charakter bardziej użytkowy, bardziej „męski”.
Polski kierunek w kulturystyce to: zdrowie, siła sprawność i piękno. Celem jest krzewienie zamiłowania do ćwiczeń, które mają się przyczynić do prawidłowego i harmonijnego rozwoju ciała, wyrobić siłę, zręczność, zwinność, podnieść sprawność ogólną, wpłynąć jak najkorzystniej na zwiększenie wydolności organizmu.
Polski kierunek nie zadawala się samymi ćwiczeniami gimnastycznymi – w szczególności zręcznościowymi i akrobacyjnymi – elementami lekkiej atletyki, pływaniem itd.
Zarzuciliśmy już konkursy o tytuł „Mr Polski”, wprowadzając na ich miejsce zawody kulturystyczne. Zmieniliśmy nie tylko nazwę, ale i treść tych imprez. Program zawodów stanowi wielobój kulturystyczny, złożony z oceny postawy i umięśnienia wraz ze sposobem pozowania, a dalej sprawdzianem siły ( wyciskanie sztangi w leżeniu i – dla seniorów – przysiady ze sztangą) i zręczności. Każdy zawodnik musi demonstrować układ gimnastyczny, opracowany i przygotowany przez siebie. Zwycięzcą zawodów jest nie ten, kto ma tylko ładną budowę, ale ten kto jest również silny i sprawny.
Polski kierunek dąży ponadto do tego, by wzmocnić naszą młodzież i przygotować ją fizycznie do różnych dyscyplin sportu. Silni i sprawni szybko dojdą do wyników w lekkiej atletyce, wioślarstwie, koszykówce, piłce nożnej i wielu innych dyscyplinach sportu. Ćwiczenia siłowe mają dać dobrą podbudowę ogólną.
Polski kierunek kładzie duży nacisk na to, by przez ćwiczenia siłowe i trośkę o własny organizm kształtować charakter.
Wypowiadamy walkę szerzącym się truciznom dnia codziennego: paleniu papierosów, używaniu alkoholu.
Dążymy do tego, by ćwiczący prowadzili jak najbardziej higieniczny tryb życia. BYĆ KULTURYSTĄ W POLSKIM TEGO SŁOWA ZNACZENIU – TO BYĆ CZŁOWIEKIEM ZDROWYM FIZYCZNIE I MORALNIE, CZŁOWIEKIEM SILNYM I SPRAWNYM.
Autor: Stanisław Zakrzewski , 1962 r.
Tekst przygotował: J.P. styczeń 2013 r.
Rej.675./ Historia – 51/ 2013.01.13/JWIP.PL
Aktualizacja 2013.03.26, godz. 15:49
|