Ćwiczący zawiesza na drążku dwa ręczniki (ew. pasy parciane lub linki ze specjalnymi uchwytami), chwyta je ok. 15 cm poniżej drążka i podciąga się oburącz tak, aby za każdym razem dotykać go podbródkiem.

Bardziej zaawansowani wykonują te same ruchy, lecz z dodatkowym obciążeniem przewieszonym przez biodra, Jeśli już dojdziecie do 10 powtórzeń w serii z dodatkowym obciążeniem 10 - 15 kg, możecie spróbować ćwiczenie, które przedstawiamy na rysunku.

Jest to sposób podciągania zwany „kompleksowym”, polega na tym, że chwytamy ręczniki lub pasy ok. 30 cm poniżej drążka. Pierwsza faza to zwykłe podciąganie się do podbródka. Druga zaś opuszczenie tułowia do pozycji „B” (ramiona ugięte pod kątem prostym), trzecia – unoszenie dolnej części tułowia oraz nóg do pozycji poziomej („C”) i wytrzymanie jej przez 1- 2 sekundy, Cały ten cykl powtarzamy w jednej serii 5-6 razy.
Ćwiczenie to kształtuje jednocześnie mięśnie najszersze grzbietu, klatki piersiowej, bicepsów, nie mówiąc już o uchwycie dłoni.
Aut. hj. ( z rubryki Henryka Jasiaka, „RF” 1981).

JWIP.PL: ćwiczenie lansowane przez Boba Hoffmana, w Polsce popularne w latach 70 – tych, i na początku 80 – tych. Zapomniane od lat. Obecnie nie znane nawet przez instruktorów. Można powiedzieć ze niebezpieczne dla „napakowanych o sztywnych barkach”, gdyż grozi im kontuzją.
Rej.758./PORADY - 83/2013.11.28 / JWIP.PL
Aktualizacja 2014.02.28, godz.22:20