Strona G³ówna

Nasz program

O nas

Forum

Galeria zdjêæ

PIONIERZY

Kontakt
Artyku³y:
Jan W³odarek
Historia
Sylwetki
Wywiady
Porady
Trening
Dietetyka
Medycyna
Wspomaganie
Sterydy
O¶rodki
RÓ¯NE
Statystyka
Odwiedzi³o nas:
9998448
osób.
Oni s± z nami:
Atleci Drugiej Sofistyki. Aut. Helena Cichocka i Jan W³odarek

W Wydawnictwie Naukowym Uniwersytetu Miko³aja Kopernika w Toruniu ukaza³a siê niezwykle interesuj±ca publikacja - zawieraj±ca pierwszy polski przek³ad (opatrzony wstêpem i komentarzem) pióra prof. dra hab. Mariana Szarmacha – prawie nieznanego traktatu O atletyce greckiego autora z prze³omu II i III wieku n. e. Flawiusza Filostratosa. Po prawie 2 tysi±cach lat od ukazania siê tego traktatu zarzuty stawiane przez greckiego autora ówczesnym sportowcom oraz ich trenerom s± jak najbardziej i dzisiaj aktualne.

Filostrat pisa³ w okresie zwanym w literaturze antycznej Drug± Sofistyk±, który to okres charakteryzuje nostalgiczny stosunek do dawnej greckiej przesz³o¶ci w ró¿nych dziedzinach ¿ycia, co bynajmniej nie ominê³o krytycznej oceny ówczesnego sportu: „Wydaje mi siê rzecz± s³uszn±, bym zaj±³ siê przyczynami, które spowodowa³y ten upadek i bym skonfrontowa³ moj± wiedzê z trenerami i æwiczonymi, [...] skoro dzisiejsi atleci ustêpuj± tak dalece dawniejszym” (s. 15).


Bardzo ciekawe s± uwagi Filostrata dotycz±ce specyfiki lekkiej atletyki (okre¶lanej greckim terminem gymnastike), któr± uwa¿ano za rodzaj sztuki (gr. techne) , a na któr± oprócz dyscyplin sportowych takich, jak bieg, boks, czy zapasy, sk³ada³y siê zarówno elementy nauk medycznych jak i umiejêtno¶æ nauczania powy¿szych dyscyplin, czyli zadania trenera. Zdarza³y siê w historii antycznego sportu zupe³nie dla nas nie do zaakceptowania przypadki, kiedy trener niedostatecznie przyk³adaj±cego siê do zwyciêstwa zawodnika zabi³ (!): „Powiadaj±, ¿e pewien trener w Olimpii zabi³ ostr± skrobaczk± atletê dlatego, ¿e przy³o¿y³ siê niedostatecznie do zwyciêstwa”(s. 34) i o innym trenerze: „ [...] by³ tak rozdra¿niony tym, ¿e Gerenos przerwa³ trening [...], i¿ zabi³ atletê po¶rodku gimnazjonu za nieznajomo¶æ zasad æwiczeñ” (s. 74). S± to zdecydowanie skrajne przypadki „krytycznego” stosunku trenera do zawodnika ¶wiadcz±ce o „okrutnych” relacjach miêdzy trenerem a zawodnikiem.

Traktat ukazuje jednak przede wszystkim pozytywne aspekty wspó³pracy trenera z zawodnikiem, a w tym sposób rekrutacji obiecuj±cych sportowców: „Skoro o sprawno¶æ fizyczn± cz³owieka nale¿y siê troszczyæ od urodzenia, niech trener idzie do ch³opca maj±cego byæ atlet±, by przyjrzeæ siê najpierw jego rodzicom, czy z³±czyli siê w m³odym wieku, czy s± dobrze urodzeni i zdrowi, czy nie maj± sk³onno¶ci do chorób neurologicznych [...] M³odo¶æ rodziców, szczególnie gdy spotkali siê oboje dobrze urodzeni, daje si³ê atlecie, zdrow± krew, odporno¶æ ko¶ci, ¶wie¿o¶æ soków w organizmie i stosowny wzrost. Mogê przypuszczaæ, ¿e przysparza mu te¿ urody” (s. 45). Dalej Filostrat pisze, jak niekorzystna dla uprawiania sportu jest sytuacja dzieci rodziców starszych: „Skóra u takich dzieci jest delikatna, przy obojczyku tworz± siê g³êbokie jamki, maj± nabrzmia³e têtnice, jak to bywa po ciê¿kim wysi³ku fizycznym, stawy biodrowe s± u nich lu¼ne, odznaczaj± siê te¿ w±t³± muskulatur±. Mo¿na to zaobserwowaæ podczas treningu. S± ociê¿ali [...] Na ich twarzy nie pojawiaj± siê ¿adne kolory przy wysi³ku. Nie s± zdolni niczego osi±gn±æ. Marnuj± swój trud, który nie pozostaje w ¿adnym zwi±zku z tym, co osi±gaj±. Tych wykluczam z zawodów, gdy¿ nie cechuje ich w ¿aden sposób mêska tê¿yzna [...] (s.46).

Filostrat s³usznie zwraca uwagê na konieczno¶æ uprawiania sportu tak¿e przez dziewczêta; ju¿ mityczny król Sparty (z IX w. p.n.e.) Likurg mia³ powiedzieæ: „Niech dziewczêta æwicz± cia³o i niech biegaj± publicznie”, co autor traktatu dok³adniej komentuje: „Mia³ na my¶li rodzenie i posiadanie zdrowych dzieci poprzez troskê i sprawno¶æ fizyczn±”; je¶li taka dziewczyna „po³±czy siê z równie wysportowanym mê¿em, wyda piêkne, dorodne, silne i zdrowe potomstwo. Sparta okaza³a siê niepokonana w wojnie, poniewa¿ takie by³y tam ma³¿eñstwa” (s. 44). Dlatego te¿ „Spartanie chcieli, by trenerzy znali siê na wszystkich æwiczeniach, gdy¿ uwa¿ali, ¿e zawody s± zapraw± do wojny” (s. 35). Tak wiêc idea sportu s³u¿y³a w Sparcie nie zawodom lecz zdobywaniu si³y fizycznej (s. 78).

Filostrat podkre¶la, i¿ nie zawsze jednak uprawiano sport dla samej idei sportu, czy choæby dla zdobywania jedynie si³y fizycznej. A przecie¿: „traktowali walkê jako zaprawê do æwiczeñ, æwiczenie za¶ jako zaprawê do walki” (s. 62). Z czasem bowiem, na co u¿ala siê nasz autor, wszystko uleg³o zmianie na gorsze: „ [...] pojawili siê tacy, którzy nigdy nie s³u¿yli w wojsku, a leniwi zast±pili pracowitych, sprawnych za¶ zniewie¶ciali oraz zapanowa³a sycylijska moda na przysmaki...” Sprowadzono cukierników i wykwintnych kucharzy, przez których zawodnicy staj± siê „¿ar³oczni, maj±c przepa¶ciste brzuchy poch³aniaj±ce pieczywo posypane makiem, z m±ki t³uczonej w mo¼dzierzach, a tak¿e smako³yki z ryb. Przy nich nale¿y uwa¿aæ, z jakiego morza one pochodz±, jako ¿e bardziej t³uste s± stamt±d, gdzie jest mu³, delikatne z miejsc skalistych, miêsiste z pe³nego morza, w ma³e za¶ rybki obfituj± wodorosty. Dodaæ tu nale¿y miêso wieprzowe, z którym ³±czy siê nieprawdopodobna ilo¶æ wskazañ kucharskich...” (s. 63). Tak¿e ci, którzy za du¿o wypili, nie powinni przystêpowaæ do treningu: „U zawodników maj±cych w ciele nadmiar wina zwyk³e æwiczenia wywo³uj± poty. Nie nale¿y wiêc, by trenowali zrazu ci, co za du¿o wypili, nie powinni te¿ jednak zaniechaæ zupe³nie æwiczeñ. Niech staraj± siê, by organizm pozby³ siê zepsutej wilgoci, by nie skaziæ ni± krwi” (s. 71).

Zdaniem Filostrata niekorzystnie wp³ywa³o tak¿e na uprawianie sportu nadmierne przyk³adanie wagi przez sportowców do ich potrzeb erotycznych, a one przecie¿ „bardzo os³abiaj±”; zatem „po doznaniach erotycznych lepiej jest nie trenowaæ” (s. 72). Takich zawodników ³atwo jest wed³ug autora rozpoznaæ: „Wiele te¿ mówi, ¿e przychodz±cy na treningi s± po rozpustnych doznaniach cielesnych. S± s³absi, maj± p³ytki oddech, nieskoordynowane ruchy, bledn± przy wysi³ku...” (s. 68).

Filostrat sygnalizuje tak¿e aktualn± niestety równie¿ dla wspó³czesnego nam ¿ycia sportowego korupcjê: „Tak zbytkowne ¿ycie rozbudza te¿ ¿±dze erotyczne i prowadzi atletów do wykroczeñ pieniê¿nych oraz sprzedawania czy te¿ kupowania zwyciêstw. Jedni sprzedaj± swoj± s³awê, gdy¿, jak s±dzê, maj± wielkie potrzeby, drudzy j± kupuj±, by nie odnosiæ zwyciêstw z trudem, bo wol± pêdziæ przyjemne ¿ycie...” (s. 64).
A tak wygl±daj±, wed³ug Filostrata, wady i zalety dobrego trenera, który przecie¿ przeprowadza rekrutacjê przysz³ych zawodników: „Trener nie powinien byæ gadu³± ani te¿ cz³owiekiem wys³awiaj±cym siê nieporadnie, ¿eby nie marnowa³ treningu, ani te¿ co¶ tam b±ka³, bo inaczej nie potrafi” (s.41). Trener ocenia³ przydatno¶æ zawodnika wed³ug nastêpuj±cych kryteriów: „ [...] jakie jest jego pochodzenie i ojczyzna, kim jest jego ojciec i jaki jest jego ród, czy jest cz³owiekiem wolnym, czy aby nie bêkartem, a przede wszystkim, czy jest w odpowiednim wieku. Niech stwierdzi te¿, czy jest opanowany, czy mo¿e nie panuje nad sob±, czy ma nadmierne pragnienie, czy lubi siê objadaæ, czy jest odwa¿ny, czy tchórzliwy” (s.41).





(zdjêcie nr.14: Myron. Dyskobol, V w. przed Chr., kopia rzymska, Rzym, Musei Vaticani )

Autor prezentowanego traktatu zwraca uwagê na indywidualny charakter treningu, dostosowany m. in. do nastroju trenuj±cego: „Usposobienie atletów odczuwaj±cych niepokój powinno byæ równie¿ przedmiotem troski poprzez nastrajaj±ce ich dobre s³owa. Nale¿y ich trenowaæ tak, jak cierpi±cych na bezsenno¶æ, czy te¿ ¼le trawi±cych. Systematyczne æwiczenia w tym wzglêdzie wyjd± im na korzy¶æ, gdy¿ lêkliwe umys³y ucz± siê tym chêtniej, jak nale¿y siê broniæ. Niespodziewane zmêczenia bywaj± pocz±tkiem choroby [...] Ka¿de wybicie siê z rytmu æwiczeñ [...] jest z³ym lekarstwem na zmêczenie, gdy¿ nie wzmacnia kondycji, ale j± os³abia. Tak winien wygl±daæ m±dry trening maj±cy na wzglêdzie odrêbno¶æ ka¿dego atlety” (s. 73).

Autor s³usznie uwa¿a, ¿e trener musi byæ dobrym obserwatorem predyspozycji naturalnych zawodnika i umieæ rozpoznaæ ju¿ po oczach kandydata jego cechy charakteru. Trener powinien przestudiowaæ sylwetkê zawodnika tak, jak to czyni± rze¼biarze: „Ko¶ci stopy winny odpowiadaæ ko¶ciom rêki, ko¶ci podudzia tym w przedramieniu, a ko¶ci ramienia ko¶ciom udowym, barki po¶ladkom, a plecy mo¿na zestawiæ z brzuchem, piersi za¶ winny byæ tak samo wypuk³e jak uda. O wygl±dzie ca³o¶ci przes±dza g³owa i ta powinna byæ we w³a¶ciwych proporcjach” (s. 42).

Dobrymi atletami s± sportowcy dobrze umiê¶nieni: „Tacy nadaj± siê szczególnie do zapasów. S± zrêczni, zwinni, gwa³towni w ataku, lekcy, szybcy, maj± równo napiête musku³y i unikaj± wielu niebezpieczeñstw i trudno¶ci, wykorzystuj±c w walce zarówno nogi, kark jak i g³owê” (s. 55). Ciekawe, ¿e przerost muskulatury trafnie uznaje Filostrat za przeszkodê w rozwijaniu szybko¶ci biegacza: „Niech odznaczaj± siê te¿ proporcjonalnymi musku³ami, gdy¿ ich przerost jest zbêdnym wêdzid³em w rozwiniêciu szybko¶ci” (s. 50). Cechami wytrzyma³ych atletów, s± zatem, wedle Filostrata: „jêdrno¶æ cia³a, gibko¶æ, muskulatura, sprawno¶æ bioder i pogodne spojrzenie, które opuszcza flegmatyków. Bêd±cy cholerykami s± zdolni z powodu podatno¶ci natury popa¶æ w sza³” (s. 58). Tak wiêc wa¿nym elementem sk³adaj±cym siê na obraz „doskona³ego” sportowca jest równie¿ odpowiedni temperament; w tym momencie Filostrat podkre¶la, ¿e sportowcy „æwicz±c, pozostawali zdrowi do pó¼nej staro¶ci. Niektórzy startowali w o¶miu olimpiadach, a nawet dziesiêciu...” (s. 62).

Dzisiejszego czytelnika, a w szczególno¶ci – uprawiaj±cego sport, traktat Filostrata O atletyce mo¿e wprowadzaæ w zdumienie tym, jak wymogi oraz kulisy sportu pierwszych wieków naszej ery (dotycz±ce treningu, szkolenia, rywalizacji, od¿ywiania, wypoczynku) w znacznej czê¶ci mog± byæ bliskie tak¿e wspó³czesnym sportowcom i trenerom. Traktat ten jest doskona³± ilustracj± greckiego idea³u po³±czenia doskona³o¶ci cia³a i umys³u – okre¶lanego znanym terminem kalokagathia. Z tego te¿ wzglêdu polecamy tê niezwykle ciekaw± lekturê wszystkim, którzy interesuj± siê histori± sportu oraz jego antycznymi korzeniami.

Flawiusz Filostratos: O atletyce
Z jêzyka greckiego prze³o¿y³, wstêpem i komentarzem opatrzy³ Marian Szarmach
Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Miko³aja Kopernika, Toruñ 2013, s. 102
ISBN: 978-83-231-3030-7
www.wydawnictwoumk.pl

Aut.: Helena Cichocka, Jan W³odarek Warszawa, grudzieñ 2013
Rej.757./ J.W. – 71/2013.12.07/ JWIP.PL
Aktualizacja 2014.06.10, godz.22:58



Nie nale¿y rozpoczynaæ treningu si³owego pod wp³ywem ¶rodków dopinguj±cych i odurzaj±cych. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i æwiczeñ nale¿y siê skonsultowaæ z lekarzem. Autorzy i w³a¶ciciel strony JWIP.PL nie ponosz± jakiejkolwiek odpowiedzialno¶ci za skutki dzia³añ wynikaj±cych bezpo¶rednio lub po¶rednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie.
Ostatnie Artyku³y
Skutki koronawiru...
¦wiêta Wielkiej ...
Zmar³ nasz Przyja...
Wspomnienie... Pa...
Rak j±dra choroba...
Flesz
Gdañsk Wrzeszcz 1963
Gdañsk Wrzeszcz 1963
Stanis³aw Zakrzewski (1907 - 1972)
Na forum
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów



















































Je¿eli na tej stronie widzisz b³±d, napisz do nas.

Jan W³odarek | Historia | Sylwetki | Wywiady | Porady | Trening | Dietetyka | Medycyna | Wspomaganie | Sterydy | O¶rodki | RÓ¯NE