HISTORIA SPORTU, artyku³ z 1934 roku!
Czê¶æ trzecia
Tych którzy s± tak bardzo przejêci wy³±cznie tylko sportem, lub którzy od wczesnego ranka do pó¼nych godzin wieczornych przesiaduj± na boisku, tych nie nazywam sportowcami. Sportowcami natomiast s± ci którzy umiejêtnie potrafi± podzieliæ sobie, nale¿ycie roz³o¿yæ czas pracy, którzy o pewnym czasie id± na boisko, o innym pracuj±, wykonuj±c swoje obowi±zki, o jeszcze innym czasie zag³êbiaj± siê w powa¿nej literaturze, czy wreszcie po¶wiêcaj± siê rodzinie, w³asnemu ognisku.
Na szczê¶cie miano sportowca nie zas³u¿y i ten, który do wyniku doszed³ dziêki surowej silê dziêki nadzwyczajnym warunkom natury, dziêki wyj±tkowym uzdolnieniom, nie pracuj±c zadawalaj±co nad sob± mimo wolnego czasu. Dla mnie sportowcem bêdzie tan, który nie maj±c dobrych warunków fizycznych, potrafi zbli¿yæ siê do wyników tamtego prac± , rozmy¶laniem, ro¿a warzeniem ka¿dego swojego czynu, ka¿dego kroku – który dziêki bystrej obserwacji samego sobie wie, kiedy uzyska wyniki najlepsze, kiedy s³abe, kiedy bêdzie zdolnym, przygotowanym do walki, a kiedy siê przemêczy,\- wreszcie, kiedy potrafi my¶leæ i przemy¶leæ wszystkie, co prze¿y³, co zobaczy³, z czego móg³by wynie¶æ korzy¶ci nie tylko dla cia³a., ale i dla duszy. Chcieæ i umieæ my¶leæ, to podstawy postêpu, nie tylko w sporcie, ale i w przysz³ym ¿yciu, chc±cy my¶leæ, w krótkim czasie – nauczy siê i my¶leæ.
Patrz±c szeroko rozwartymi oczami na wszystko, bêdzie my¶la³ i zrozumie, pozna tajemnice, dlaczego kto¶ doszed³ i jak doszed³ do takich wyników. Sportowiec pamiêtaæ bêdzie o tym, ¿e nie mo¿e byæ czego¶, czego nie mo¿na by i samemu dokonaæ. Nie baæ siê nigdy niczego, nie za³amywaæ ramion przed ogromem jakiejkolwiek pracy. Wszystkiego mo¿na siê nauczyæ, wszystko wypracowaæ. Z sukcesu, z rekordu nigdy nie byæ dumnym, zarozumia³ym, nigdy nie spocz±æ na laurach, lecz staraæ siê pracowaæ w dalszym ci±gu nad sob±. ale przy nale¿ytym spe³nieniu wszystkich swoich obowi±zkowi przy przestrzeganiu zasad „fair plasy”, zasad rzetelno¶ci, czystej gry.
Nie jest sportowcem i ten, który jest na ustach wszystkich, ale który w ¿yciu prywatnym nie dochodzi do niczego, którego jedyn± umiejêtno¶ci± jest przebiegniêcie 5000 m w 14 i pó³ minuty, ale w pó¼niejszym ¿yciu bêdzie bezradny, bêdzie ciê¿arem spo³eczeñstwa.
Wspomnia³em ju¿ o rado¶ci zwyciêstwa nad kim¶ innym w zawodach. Ale czy¿ daleko cenniejszym zwyciêstwem prawdziwego sportowca nie jest przezwyciê¿enie samego siebie, w³asnych swych s³abostek? Najwiêksze zwyciêstwo sportowca, to zwyciêstwo nad samym sob±, pokonanie trudno¶ci wewnêtrznych, z razu drobnych, jak lenistwo lêk czy tchórzostwo, potem innych bardziej zasadniczych, a zwyciêstwo choæby najdrobniejsze w postaci przezwyciê¿enia siebie upaja i popycha do walki o nowe.
Znam rekordzistów, wieczornych studentów. Tych nie nazywam sportowcami! Nie maja poczucia obowi±zkowo¶ci, a niekiedy s± ma³o odwa¿ni, by stan±æ do egzaminu. Walka na samum boisku to jeszcze ma³o. Z boiska ma siê wynie¶æ umiejêtno¶ci walczenia w ¿yciu prywatnym, w przysz³ej ciê¿kiej walce o byt z wszystkimi jej przeciwno¶ciami. Cechy nabyte na boisku, jak umiejêtno¶æ wydatkowania swoimi si³ami, chêæ walki i nieustêpliwo¶æ w walce sportowej, w walce lojalnej, skoro tylko wnios± zawodnicy do przysz³ego ¿ycia, zas³u¿± na miano sportowców.
Nie ten jest sportowcem, który w spotkaniach reprezentacyjnych jest najlepszym graczem na boisku, je¿eli w ¿yciu poza boiskiem nie ¿yjê tak jak przystoi na sportowca. A gdyby zawodnik taki prowadzi³ tryb ¿ycia godny zaprezentowania barw klubowych, miasta lub podstawowych, czy nie doszed³by do innych, daleko lepszych wyników? Sportowcem nazwê natomiast tego, który unika wszystkiego, co szkodê mog³oby przynie¶æ jego organizmowi, który odmówi sobie ró¿nych przyjemnostek, dlatego, ¿e ucierpia³by na tem zdrowie jego, jego wyniki. Tak zwane przyjemnostki s± tak p³ytkie, tak strasznie puste… picie, palenie, tanieæ w dusznej, zadymionej sali, jaki¿ potem nastrój. A dzieñ nastêpny?... Nie zdolnym jest siê do ¿adnej wydajniejszej pracy. Narzekanie na siebie samego i wstrêt do ¿ycia, wype³niaj± mu ca³y dzieñ. Czy wyniós³ kto z wieczoru takiego jak±¶ korzy¶æ duchow±? A czy zamroczenia alkoholem i dalsze tego nastêpstwa nie zniszczy³y niejedno najlepiej zapowiadaj±cego siê zawodnika?
S³uszne miano sportowca nosiæ bêdzie ten, który w twardej zaciêtej walce zwyciê¿y³, pokaza³, co umie dlatego, ¿e siê do tego nale¿ycie przygotowa³, ¿e przezwyciê¿a³ czêsto samego siebie, ¿e po zawodach nie chodzi³ na ¿adne libacje, czy pijatyki a¿eby w poniedzia³ek byæ ¶wie¿ym do zajêæ zawodowych i gotowym do lekkiego treningu, celem poprawienia zauwa¿alnych na sobie w niedzielê brakach technicznych. Nie ma nawet rekordzisty ¶wiatowego, który by ju¿ wszystko mia³ idealnie opanowane, który by wszystko umia³.
Ka¿dy sportowiec musi byæ przede wszystkim gentelmanem stoj±cym umys³owo na odpowiednim poziomie. Identyfikowanie sportowca z niedoukiem (pojêcie u nas mo¿e nie bez podstaw rozpowszechnianej dowodzi nieznajomo¶ci postulatów sportu.
Dwie podstawowe, najwa¿niejsze cechy winny sportowca charakteryzowaæ: karno¶æ i rycersko¶æ. Mam na my¶li karno¶æ obywatelsk± wyrozumowan±. Polegaæ ona bêdzie na przestrzeganiu wszystkich przepisów. Na przestrzeganiu zarz±dzeñ w³adz zwi±zkowych i klubowych, na pos³uchu kierownika lub kapitana dru¿yny, wreszcie, na nieutrudnianiu pracy organizatorom zawodów, na punktualnym stawianiu siê do konkurencji. Nie jednemu asowi w zarozumia³o¶ci swej wydaje siê, ¿e wszyscy musz± siê do niego zastosowaæ –sêdziowie, organizatorowie – i przyk³adaæ program zawodów stosownie do jego ¿yczenia, lub go odwlekaæ, przeci±gaæ. Jest to jedna z bol±czek, która da siê naprawiæ przez stanowcze przyjêcie postawy sêdziów i organizatorów nie dopuszczania lub usuniêcia zawodnika z konkurencji, choæby by³ najlepszym z zawodników. Sportowiec bêdzie zawsze lojalny i podporz±dkuje siê orzeczeniu sêdziego, nawet jakby wydawa³o siê nie sprawiedliwe lub nasuwa³o pewne w±tpliwo¶ci.
Autor: Stanis³aw Zakrzewski, grudzieñ 1934 r.
Dokoñczenie nast±pi
Rej.792./HISTORIA - 69/2014.05.18/JWIP.PL
Aktualizacja 2014.06.10, godz. 23:24
|