Serce, jak każdy narząd ludzkiego ciała, jest zaopatrywane w tlen i substancje odżywcze przez krew płynącą w naczyniach krwionośnych. Te „sercowe” tętnice nazywamy wieńcowymi. Są bardzo cienkie, w najszerszym miejscu maja średnicę 4-7 mm. każda więc, nawet niewielkie zwężenie, najczęściej spowodowane miażdżycą, sprawia, że do serca dopływa mniej krwi niż one potrzebuje. Wywołuje to uczucie dyskomfortu, a nawet ból w klatce piersiowej – najczęstszy objaw choroby wieńcowej, zwanej również dusznicą bolesną, dławicą lub astmą sercową. Jest bardzo charakterystyczny, często promieniuje w kierunku lewej ręki lub szyi, towarzyszy wysiłkowi i stresowi, a po odpoczynku ustępuje.

Ryzyko choroby wieńcowej znacznie zwiększa tzw. nadciśnienie, czyli występowanie podwyższonych wartości ciśnienia tętniczego krwi – ponad 140/90 nmHg. Typowym objawem nadciśnienia jest ból głowy, głownie okolicy potylicznej, do innych nalezą zawroty, szum w uszach, krwawienie z nosa. Jednak w początkowym okresie choroba ta nie powoduje, niestety żadnych dolegliwości, a powinna być leczona już jako bezobjawowa. W przeciwnym razie mogą wystąpić poważne powikłania: nie tylko zwiększa się ryzyko zawału serca, ale również wylewu, cukrzycy i wielu innych. Trzeba więc prosić wiec swojego lekarza o pomiar ciśnienia przy każdej wizycie, natomiast do jednorazowego wyniku podchodzić z dystansem: nie jest miarodajny, gdyż zależy od pory dnia, aktywności fizycznej, stanu emocjonalnego.

Znaczny wpływ na rozwój choroby wieńcowej mają też cukrzyca, podwyższony poziom cholesterolu we krwi, otyłość, niewłaściwe odżywianie, palenie papierosów. Niewiele z nas zdaje sobie sprawę, jak bardzo tryb życia wiąże się z rozwojem nadciśnienia tętniczego i choroby wieńcowej. Czy można zatem ich uniknąć? Odpowiedź jest jedna: trzeba próbować!

Należy przestrzegać diety bez tłuszczów zwierzęcych (cholesterol), używać roślinnych „smarowideł”, jeść więcej pokarmów zawierających błonnik: kaszy, otrębów, ryżu, płatków owsianych, owoców, warzyw, pośród których największym wrogiem cholesterolu jest czosnek. Natomiast należy unikać nadmiaru soli kuchennej, maksymalnie można spożywać do 6 gramów dziennie.

Chronić serce. Nie wolno palić! Trzeba też zrzucić zbędne kilogramy i regularnie uprawiać sport. Najlepiej ćwiczyć 3 razy w tygodniu po 30 – 60 minut, nie zapominając również o spacerze, bieganiu, jeździe na rowerze. Nie powinno się nadużywać alkoholu, którego zbyt duża ilości obciążają serce, nie musimy jednak rezygnować z niego całkowicie. Kobieta może sobie pozwolić na małą lampkę wina lub kieliszeczek, (ale tylko jeden) czegoś mocniejszego dziennie, mężczyzna na porcję 1,5 – 2 razy większą. No i na koniec – bardzo ważna jest umiejętność panowania nad stresem, warto, więc nauczyć się technik relaksacyjnych
Stosowanie powyższych zaleceń pomoże utrzymać organizm w znakomitej formie i, co za tym idzie, nie dopuścić do rozwinięcia się wielu chorób. Nie tylko nadciśnienia i choroby wieńcowej.
Autor: Agnieszka Turczynowicz – Rot , lekarz medycyny
(Kobieta – Fakt” nr 34, wrzesień 2006 r.) .
Rej.577/Medycyna -46/JWIP.PL
Aktualizacja: 2012.07.04, godz. 08:45