|
|
Odwiedziło nas:
10746463
osób. |
|
|
| Piękny biust - piękna sylwetka.Autor: Z.W. |
W poprzednim numerze nasze Czytelniczki zapoznały się z budową kobiecego "popiersia", podano im również kilka ćwiczeń wzmacjniających najważniejsze mięśnie klatki piersiowej. Sprawa pielęgnacji biustu została omówiona niejako od środka, "odgłębnie".
Dziś zajmiemy się wyglądem i pielęgnacją tej ważnej partii kobiecego ciała od zewnątrz.
Estetyczny wygląd skóry uzależniony jest od dwóch czynników: jej barwy i napięcia czyli elastyczności. Wszystkie zgodzimy się na pewno, że skóra ramion, szyi i biustu powinna być gładka, jędrna, lekko zaróżowiona. Niewiele trudu i starań wymaga utrzymanie jej w takim właśnie stanie. Musimy się tylko przyzwyczaić do włączenia w cykl naszych codziennych ablucji dwóch zabiegów.
Wieczorem, po umyciu się (lub kąpieli) ciepłą wodą i dobrym, łagodnym mydłem, należy opłukać się do pasa zimną wodą - specjalnie uwzględniając przednią część szyi, podbródek oraz biust. Następnie energicznie wytrzeć skórę szorstkim ręcznikiem.
Drugi zabieg może nastąpić po osuszeniu skóry, a jeszcze lepiej (jeżeli tylko jest na to chwila czasu) po codziennej gimnastyce porannej, którą - nie wątpimy - wszystkie czytelniczki pilnie wykonują. Ten drugi zabieg - to nacieranie. Potrzebne nam do tego dwa "przybory": dość ostra rękawica (którą możemy ewentualnie same uszyć z dobrego jeszcze kawałka starego ręcznika frotowego) i przygotowana raz na 10 dni półlitrowa butelka wody, do której dodajemy 2 płaskie łyżki soli kuchennej i łyżkę 6% octu. Rękawicę maczamy przygotowanym płynem i nacieramy najwpierw kolejno ramiona, zaczynając od dłoni ku górze, nastepnie szyję i barki, a na końcu biust.
Nacieranie biustu wymaga już specjalnej umiejętności. Nakładamy rękawice na prawą rękę i zaczynamy nacieranie prawej piersi ruchem okrężnym: od prawej strony, ku dołowi, do środka, do góry i znów w bok na prawo. Takich ruchów okrężnych wykonujemy najmniej 20. Potem przekładamy świeżo zmoczoną rękawice na lewą rękę i w odwrotnej kolejności. W zimie można potem osuszyć skórę ręcznikiem (lekko), w lecie lepiej pozostawić do wyschnięcia.
Szyja i podbródek wymagają jeszcze innych zabiegów. Dlaczego? Zaraz wyjaśnimy. Szyja i podbródek stanowią bowiem coś w rodzaju metryki kobiety, o czym zresztą większość kobiet nie chce wiedzieć, ograniczając swoje starania kosmetyczne do twarzy.
Chcąc zadbać o te swoją metrykę, musimy nauczyć się ćwiczyć pewien bardzo ważny, a mało znany mięsień, który położony jest w bocznej i przedniej okolicy szyi, między górną częścią klatki piersiowej a dolną częścią twarzy. Zapamiętajmy jego nazwę, to mięsień szeroki szyi. Włókienka tego mięśnia przebiegają z góry na dół i jeżeli mamy głowę pochyloną (a tak jest niestety przez większą część dnia), pozostają zluźnione. Mięsień ten powinniśmy otoczyć specjalna opieką, gdyż od jego napięcia zależy w głównej mierze wygląd naszej szyi i podbródka.
Zalecamy tu wszystkie ćwiczenia szyi, które były podane w jednym z zeszłorocznych numerów, oraz ćwiczenie specjalne. Początkowo wykonujemy je dla kontroli przed lustrem. Opuszczamy energicznie kąciki ust w dół (co nadaje twarzy wyraz pogardy i lekceważenia), starając się równocześnie silnie napiąć mięsień szeroki. Przy dobrze wykonanym skurczu tego mięśnia można w lustrze zauważyć, że skóra górnej części klatki piersiowej wyraźnie unosi się ku górze, a na szyi występują wachlarzowato ułożone zgrubienia (jak cieńsze i grubsze sznurki). Skurcz powinien być szybki i krótkotrwały. Powtórzyć go należy 10-15 razy, wykonywać - codziennie.
Autor: Z. W.
|
|
Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie. |
|
|
Tylko aktywnych zapraszamy na forum
oraz
do Pionierów |
|
|
• 
