|
Odwiedziło nas: 10746441 osób. |
|
|
Przypomnienie, nie tylko lekarzom. Autor: Jan Włodarek |
Problemy zdrowotne ćwiczących kulturystykę, którzy spożywają środki dopingujące lub mają to za sobą, są dokładnie przedstawione w opracowaniach medycznych. Można powiedzieć, że one przedstawiają najcięższą chorobę naszej kulturystyki, szczególnie wśród młodzieży. Najgorsze to, że jej stan stopniowo pogłębia się.
W sytuacji, gdyż rozpowszechniane są poglądy, że jedynym sposobem na dużą „szybką” masę jest stosowanie środków farmakologicznych, to stan zaniepokojenia jest uzasadniony. Zwiększa go bierność czasopism kulturystycznych lub pozorowanie walki o czysty sport.
Naszym sygnałem na tę sytuacje, jest przypomnienie Apelu Naczelnej Izby Lekarskiej, skierowanej 18 lat temu do wszystkich lekarzy w sprawie stosowania środków dopingujących w sporcie. Zamiar był dobry, ale jego rezultaty w środowisku ćwiczących kulturystykę, a szczególnie wśród młodzieży są jednak niewidoczne.
18 października 2008 r.
Oto tekst Apelu:
APEL NACZELNEJ IZBY LEKARSKIEJ do wszystkich lekarzy w sprawie stosowania środków dopingujących w sporcie
Częste stosowanie środków dopingujących w sporcie należy uważać za poważne zagrożenie zdrowia publicznego. Fala dopingu zatacza coraz szersze kręgi, sieje spustoszenie moralne, narusza zasady sportu, a przede wszystkim rujnuje zdrowie stosujących doping zawodników.
Według danych Europejskiego Kongresu Medycyny Sportowej w 1988 r. około 60 % zawodników stosowało środki dopingujące. Dotyczy to również naszych zawodników i to na każdym poziomie, od klubowego do olimpijskiego.
Masowy charakter tego zjawiska i skala zagrożenia młodej populacji, skłoniły międzynarodowe władze sportowe i międzynarodowe organizację lekarzy sportowych, a nawet rządy niektórych państw do energicznego przeciwdziałania temu procederowi. Również Polska podjęła kroki w tym kierunku. W 1987 r. powołano w Instytucie Sportu w Warszawie Laboratorium Kontroli Dopingu, które swoim wyposażeniem nie odbiega od standardu światowego. W 1988 r. utworzono Komisję Antydopingową przy Komitecie do Spraw Młodzieży i Kultury Fizycznej (obecnie Ministerstwo Sportu – przyp. J.W.). W 1989 r. przy przewodniczącym tego Komitetu powstała rada do Spraw Przeciwdziałania Dopingowi w Sporcie. W listopadzie tegoż roku Rząd Polski podpisał „Konwencję Antydopingową Rady Europy”. Niestety jednak, jak do tej pory wszelkie działania antydopingowe przynoszą znikome rezultaty. Naczelna Izba Lekarska w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo zawodników, jak i w trosce o dobre imię naszego zawodu uważa za celowe energiczne włączenie się wszystkich lekarzy kraju do walki z dopingiem.
Przez długi okres doping był białą plamą i dopiero teraz ujawnia się zasięg i skalę zagrożenia.
Doping stanowi część problemu nadużywania i nieprawidłowego stosowania leków w społeczeństwie i wpływa stąd potrzeba rozważenia objęcia kontrolą dystrybucji niektórych leków. A zwłaszcza steroidów anabolicznych.
Obowiązkiem lekarza jest przede wszystkim posiadanie wiedzy na temat wszystkich aspektów dopingu. Dopiero wtedy, kierując się zasadami etycznymi i deontologicznymi można skutecznie przeciwdziałać i eliminować doping w sporcie.
Rozpoczęta ścisła współpraca Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej NIL z Komisją Antydopingową powinna przynieść odpowiednie wyniki.
Naczelna Izba lekarska zwraca się z apelem do wszystkich Kolegów Lekarzy o aktywne włączenie się do walki z tą nową plagą. Walka ta jest niestety trudna, nie ustają bowiem działania grup, którym zależy na wykorzystaniu sportu do celów nie mających nic wspólnego ze szlachetną i czystą rywalizacją. Nadzieje na wygranie tej walki widzimy również w solidarnej i stanowczej podstawie naszego środowiska lekarskiego.
Warszawa, 8 sierpnia 1990 r.
Naczelny Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej - prof. dr hab. St. Leszczyński.
Prezes Naczelnej Izby Lekarskiej - prof. Dr med. Tadeusz L. Chruściel
Od JWIP. Bardzo ciekawe byłoby stanowisko Polskiego Związku Kulturystyki oraz Ministerstwa Sportu, ukazujące skale dopingu w naszej kulturystyce oraz pokazujące -w ostatnich 2 – ch - latach swoją skuteczność działań w zakresie zwalczania dopingu.
Może się wydawać, że ci ze związku bardziej przejmują się medalami a z ministerstwa pochłonięci są piłką nożną. Jak było tak zostało?
|
|
Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie. |
|
Tylko aktywnych zapraszamy na forum oraz do Pionierów |
|
|