|
Odwiedziło nas: 10355306 osób. |
|
|
Pamięć o Pionierach Kulturystyki. Autor: Jan Włodarek |
Często mówimy o znakomitych społecznikach w sporcie. W polskiej kulturystyce, na początku jej tworzenia, był tylko jeden: Stanisław Zakrzewski. Wkrótce pojawiły się ich dziesiątki. W historii naszej kulturystyki zasługują oni na miano fenomenów.
Początki kulturystyki w Polsce to również pierwsi zawodnicy – czynni propagatorzy tego sportu. Oni zapisali jego historię złotymi zgłoskami...,Pionierzy!
Nawet jeszcze dziś, dysponując niemałą wiedzą o Ich dokonaniach, nie jesteśmy w stanie zrozumieć jak to się stało, że kulturystyka pod kierownictwem Stanisława Zakrzewskiego, mimo braku tradycji, gruntownej wiedzy, sprzętu, sal treningowych, oraz pomimo wielu trudności innego typu (ekonomicznego, politycznego, socjologicznego, itd.), stopniowo przełamywała wrogie poglądy i opinie, aby w efekcie odnieść sukces!!!
Ten niezwykle ciekawy okres jest traktowany obecnie, przez redakcje czasopism kulturystycznych, po macoszemu. Wobec tego współczesnego trendu, postawa Pionierów naszej kulturystyki w okresie 1957 –1965, powinna urosnąć dziś tym bardziej do rangi fenomenu!
Fenomen ten, należy bezwarunkowo przypomnieć wreszcie teraz, szczególnie młodzieży ćwiczącej kulturystykę. Już nigdy nie powinno się o nim zapominać, jakoże właśnie w kultywowaniu i studiowaniu tradycji położona jest współczesna siła, rozwój, pojmowanie roli dziejowości, z której wywodzi się spójna z nią współczesność oraz krzepiące rezultaty.
Zazwyczaj, kiedy przypomina się te dawne czasy, dokonania ówczesnych organizatorów i zawodników, wymienia się nazwiska najbardziej zasłużonych dla kulturystyki.
Spośród szerokiej rzeszy organizatorów i zawodników, którzy zapisali się chwalebnie w historii polskiej kulturystyki wymienia się następujące osoby:
Jerzy Baranowski (Łódź), Zbigniew Bieliński (Warszawa), Wiesław Chałas (Warszawa), Leopold Dzitkowski (Piotrków Trybunalski), Sławomir Filipowicz (Warszawa), Marian Glinka (Warszawa), Jerzy Gorzkowski (Radom), Henryk Jasiak (Warszawa), Antoni Kołecki (Łódź), Bogusław Krydziński (Warszawa), Mieczysław Krydziński (Warszawa), Przemysław Kwiatkowski (Warszawa), Andrzej Laskowski (Warszawa), Witold Majchrzak (Bydgoszcz), Franciszek Muszyński (Wrocław), Stefan Niedziałkowski (Warszawa), Jerzy Pachocki (Warszawa), Marek Perepeczko (Warszawa), Stefan Polis (Częstochowa), Józef Radziwiłko (Warszawa), Marian Rossa (Warszawa), Jan Rozmarynowski (Warszawa), Ryszard Sarnowski (Piła), Wojciech Siudmak (Warszawa), Henryk Szczepański (Poznań), Jan Włodarek (Warszawa), Wiesław Wnęk (Kraków).
Również wszystko, co jest afirmacją ideałów młodej kulturystyki lat 60 i 70. nie jest obojętne tym, którzy ćwiczą ją obecnie. Jednym z nich jest Dariusz Pacak, artysta z Wiednia. Właśnie on, jako pierwszy w kraju, napisał artykuł pt.: PAMIĘĆ JAKO PROMIEŃ SIĘGAJĄCA..., (Od kultury Złotego Wieku antycznej Grecji do kultury fizycznej w Polsce lat sześćdziesiątych) ujmując historię kulturystyki w reguły literackie.
Jego niebywała praca robi duże wrażenie nawet na tych, którzy nigdy nie mieli w ręku sztangi.
Autor przywołuje ludzi kulturystyki z prawdziwego zdarzenia, pasjonatów, którzy najczęściej społecznie, poza godzinami swej pracy zawodowej, realizowali kierunek wytyczony przez Stanisława Zakrzewskiego.
Wstyd zaznaczyć, że tego typu analizy o początkach naszej kulturystyki nikt nie próbował stworzyć przez ostatnie 30 lat. Istniała ciemność literacka i półmrok historyczny, pomimo, nasycania rynku kolorowymi czasopismami, wydawanymi specjalnie dla środowiska zainteresowanego kulturystyką. Łatwo więc zrozumieć, że najnowsze pokolenie ćwiczących, a jest to głównie młodzież, zna nazwy środków farmaceutycznych wspomagających efekty treningu, natomiast nie ma najmniejszego pojęcia o genezie kulturystyki i wydarzeniach w Polskiej kulturystyce lat 60-tych.
Autor w/w szkicu, prezentowanego w Ogólnopolskim Piśmie Stowarzyszenia Autorów Polskich ZNAJ, daje im szansę poznania przeszłości, o której nie przeczytają w Internecie, ani w specjalistycznym czasopiśmie sportowym. Bo jeśli nawet dotychczas jakaś wzmianka przemknęła w publicystyce przedmiotowej dotyczącej genezy ruchu kulturystycznego, to jej jakość nie sprawdza się w kwestii kompetencji, uczciwości, krytycznej i rzetelnej analizy, z ostatnio powstałą publikacją.
Efemerydy, tak jak szybko pojawiają się – tak i znikają, nie niosąc tym faktem żadnej historycznej wartości. Natomiast w rysie historycznym Dariusza Pacaka możemy dostrzec drogę rozwoju naszej kulturystyki, którą ponad 50 lat temu wytyczył Stanisław Zakrzewski, a która ideologicznie odzwierciedlała silne konotacje związane z wypracowanymi w starożytności ideałami.
Autor wniósł tą publikacją do historii naszej kulturystyki nowe wartości zarówno literackie jak i te, z zakresu rzetelnego dziennikarstwa. Czytelnik skonfrontowany z zawartością artykułu, odnajdzie w nim „pełnię barw” genezy kulturystyki.
Nie ulega wątpliwości, że jesteśmy świadkami narodzin nowego typu publicystyki kulturystycznej.
Dariusz Pacak, PAMIĘĆ JAKO PROMIEŃ SIĘGAJĄCA..., ZNAJ, Kwartalnik Artystyczno-Naukowy. Nr 5. Płock, Styczeń 2010,
Jest już w salonach i sklepach „Empik” na terenie całego kraju.
Autor: Jan Włodarek, Styczeń 2010
Ostatnia aktualizacja 28 lutego 2010 10:30
Rej.19/pionierzy-1/ - 28.02.2010
|
|
Nie należy rozpoczynać treningu siłowego pod wpływem środków dopingujących i odurzających. Przed wykonywaniem opisanych tutaj metod treningowych i ćwiczeń należy się skonsultować z lekarzem. Autorzy i właściciel strony JWIP.PL nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki działań wynikających bezpośrednio lub pośrednio z wykorzystania informacji zawartych na tej stronie. |
|
Tylko aktywnych zapraszamy na forum oraz do Pionierów |
|
|